− Był duszpasterzem, teologiem, filozofem, ale przede wszystkim był katechistą „pierwszej godziny” − mówił o zmarłym kapłanie w czasie Mszy św. pogrzebowej prof. Wojciech Kaczmarek.
▲ Księdza Zbigniewa odprowadziło wielu współbraci w kapłaństwie.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Księdza Zbigniewa w lubelskiej archikatedrze żegnali przedstawiciele neokatechumenatu oraz wielu księży.
− Był pionierem Drogi Neokatechumenalnej w naszej diecezji i w całej Polsce − mówił biskup Mieczysław Cisło. − Szukał czegoś więcej i odnalazł się w tym charyzmacie. Do końca służył słowem i czasem. Dzisiaj go żegnamy z wielką wdzięcznością za to, że powiedział Chrystusowi „tak”, że stawał wobec nowych wyzwań, a trzeba było mieć wiele odwagi, żeby powiedzieć „tak” Drodze Neokatechumenalnej. Wiedział, że to nie z człowieka, ale z Bożej łaski się dzieje. Dziś odprowadzamy go do ostatniego portu przeznaczenia. On do tego portu dążył przez całe życie w jedności z Chrystusem − mówił biskup.
Dostępne jest 37% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.