Pomódl się za swoje miasto

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 38/2020

publikacja 17.09.2020 00:00

Chcesz zmienić swoją miejscowość? Weź różaniec do ręki i odmawiaj koronkę.

Na ulicach Lublina w jego intencji ludzie modlą się od 8 lat. Na ulicach Lublina w jego intencji ludzie modlą się od 8 lat.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Stają na skrzyżowaniach, pod domami dziecka, szpitalami, zakładami karnymi i zaczynają się modlić. Z plakatu, jaki zazwyczaj im towarzyszy, spogląda Jezus Miłosierny.

– Robi to na mnie niesamowite wrażenie. Pamiętam, jak pięć lat temu zachęcona przez sąsiadkę dołączyłam do grupy modlących się ludzi na jednym ze skrzyżowań w Lublinie. Zawsze byłam czcicielką Bożego Miłosierdzia, ale powiedziałabym, że w takim „prywatnym zakresie”. Prosiłam o miłosierdzie dla moich zmarłych rodziców, dla siebie, swoich dzieci, szczególnie kiedy widziałam, że coś złego się dzieje. Nie myślałam jednak o miłosierdziu w kontekście całego miasta czy świata. Kiedy tamtego dnia dołączyłam do modlących się na ulicy, miałam wrażenie, że promienie z plakatu Jezusa Miłosiernego rozlewają się na cały Lublin. Jest w naszym mieście, jak pewnie w każdym innym, tylu ludzi nieszczęśliwych, zagubionych, chorych, którzy są daleko od Boga. O ileż łatwiej znosić swój ból, wierząc w Boże miłosierdzie! Od tamtej pory jestem co roku na jakimś skrzyżowaniu i modlę się za moje miasto, jego mieszkańców i władze – mówi Jadwiga Kowalik.

Dostępne jest 29% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.