Daj Bogu jeszcze chwilę

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 43/2020

publikacja 22.10.2020 00:00

Ksiądz Paweł Gołofit, wikariusz parafii NNMP w Chełmie, lider zespołu Good God, autor książki "W oczekiwaniu na przełom, czyli jak wreszcie ruszyć z miejsca", która właśnie ukazała się nakładem wydawnictwa Sumus, opowiada o sensie czekania i potędze cierpliwości.

	Ks. Paweł święcenia kapłańskie przyjął  w 2016 roku. Ks. Paweł święcenia kapłańskie przyjął w 2016 roku.
Justyna Jarosińska /foto gość

Justyna Jarosińska: Pan Bóg wynagradza tych, którzy są Mu wierni i cierpliwie czekają?

Ks. Paweł Gołofit: Od dłuższego czasu interesował mnie temat oczekiwania człowieka na reakcję Pana Boga na prośby, modlitwy, błagania. Szukałem w Piśmie Świętym odpowiedzi, czy człowiek powinien czekać, czy też Pan Bóg ma działać natychmiastowo. Dotknęło mnie, że oczekiwanie wpisane jest w nasze życie. Cały Stary Testament jest oczekiwaniem na przyjście Mesjasza. Ta postawa oczekiwania była niesamowicie ważna. Zobaczyłem, że Pan Bóg tak właśnie chce działać, że ten czas ma swój konkretny sens. Bo to On stworzył czas. My mamy tendencję do oczekiwania natychmiastowych cudów, uwolnień, uzdrowień. Czasami tak się dzieje, ale często na owoce naszego trwania przy Panu Bogu trzeba poczekać. Jak mówił kiedyś ks. Piotr Pawlukiewicz: „Pan Bóg przychodzi z pomocą 15 minut za późno, a i tak zawsze zdąży”. A oczekiwanie nie musi być bezowocne, bo to może być czas, w którym Pan Bóg chce przygotować moje serce na wielkie rzeczy. On czasem zwleka ze swoją łaską, aż będę gotowy na jej przyjęcie. Dlatego postanowiłem pokazać także na konkretnych przykładach, że warto czekać.

Dostępne jest 32% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.