Pogrzeb śp. ks. Piotra Sikory, duszpasterza prawników

rp

publikacja 18.11.2020 14:43

Był bardzo dobrym człowiekiem, delikatnym, szlachetnym, skromnym i uśmiechniętym. A głowę miał otwartą. Był z nami, a nie obok nas!

Pogrzeb śp. ks. Piotra Sikory, duszpasterza prawników Liturgii pogrzebowej przewodniczył abp Stanisław Budzik. ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Msza Święta pogrzebowa w intencji śp. ks. Piotra Sikory została odprawiona 18 listopada w archikatedrze lubelskiej. Ks. Piotra Sikorę, wikariusza parafii archikatedralnej, żegnali najbliżsi: mama, siostry, członkowie najbliższej rodziny, przyjaciele, koledzy z roku studiów i święceń, współpracownicy z parafii i szkoły oraz przedstawiciele lubelskiego środowiska prawników. Mszy św. z licznym udziałem księży, bp. Ryszarda Karpińskiego, pocztów sztandarowych i wiernych, przewodniczył abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski.

Abp Stanisław Budzik przypomniał życiorys ks. Piotra Sikory i ukazał perspektywę wiary w zmartwychwstanie. Podkreślił, że Chrystus objawia się na kartach Ewangelii jako Pan życia, jako Ten, który ma władzę nad śmiercią.

W imieniu duszpasterstwa prawników archidiecezji lubelskiej głos zabrała Beata Błotnik, sędzia Sądu Okręgowego. Podkreśliła, że osoba ks. Piotra przyciągała i scalała ludzi. - Jak mam opowiedzieć o tym dobrym i szlachetnym kapłanie i przewodniku w drodze do Boga, o człowieku, który stał się naszym bliskim, bratem i przyjacielem - by nie uronić tego, co było w nim najważniejsze i najlepsze? Nikogo nie nawracał. Po prostu zapraszał na spotkanie z Bogiem i ludźmi w poczuciu wspólnoty. Zaproszenie przynosiło owoce. Przychodziliśmy z ciekawością, bez wiążących deklaracji. I pozostawaliśmy, dołączali kolejni. Organizował pielgrzymki, był dla nas przewodnikiem. Mówił o Bogu i o człowieku w drodze do Boga. Mówił pięknie. Słuchaliśmy jego słów z uwagą. Jego słowa towarzyszyły nam przez lata, motywowały do refleksji i stawania się lepszym człowiekiem - mówiła drżącym głosem sędzia. Podkreślała, że miał dar zjednywania ludzi, angażowania ich do działania. - Był kapłanem na dobre i złe czasy, dobrze rozumiał Chrystusa i nakaz wyjścia z Jego nauką do ludzi. Ks. Piotr kochał ludzi, a ludzie odwzajemniali mu się. Był bardzo dobrym człowiekiem, delikatnym, szlachetnym, skromnym i uśmiechniętym. A głowę miał otwartą. Był z nami, a nie obok nas. Te naturalne cechy wyniósł z domu - podkreślała. Złożyła mamie i siostrom wyrazy współczucia po stracie syna i brata.

W imieniu księży z roku studiów i święceń głos zabrał ks. Marek Sawicki. Skoncentrował się w swoim przemówieniu na wdzięczności za życie i dzieło ks. Piotra Sikory. Głos zabrała również Elżbieta Sękowska, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Lublinie oraz ks. prał. Adam Lewandowski, proboszcz parafii archikatedralnej.

Po Mszy św. ciało ks. Piotra Sikory zostało przewiezione do Nieledwi koło Hrubieszowa, gdzie nastąpiło złożenie go do grobu na cmentarzu parafialnym.


Piotr Kazimierz Sikora urodził się 6 lutego 1976 r. w Lublinie. Szkołę podstawową ukończył w Nieledwi, a liceum ogólnokształcące w Hrubieszowie. Potem wstąpił do Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie. Święcenia prezbiteratu z rąk abp. Józefa Życińskiego przyjął 2 czerwca 2001 r. Następnie został skierowany do pracy duszpasterskiej w parafii Świętego Ducha w Chełmie. Po kilku latach posługi duszpasterskiej został skierowany na studia do Instytutu Prawa Kanonicznego do Wenecji. Po powrocie ze studiów we Włoszech był wikariuszem parafii Nawrócenia św. Pawła w Lublinie, w dalszej kolejności wikariuszem w parafii MB Nieustającej Pomocy w Lublinie. W latach 2007-2017 był obrońcą węzła małżeńskiego w lubelskim Sądzie Metropolitalnym. Od 2011 r. był wikariuszem parafii archikatedralnej. Był także archidiecezjalnym duszpasterzem prawników oraz dekanalnym wizytatorem nauki religii. Był także członkiem Rady Kapłańskiej.