publikacja 03.12.2020 00:00
O nadziei, której każdy z nas potrzebuje, świetle, co rozjaśnia mroki, i wielkim oczekiwaniu, jakim jest Adwent, mówi ks. prof. Mirosław Wróbel, kierownik Katedry Filologii Biblijnej i Literatury Międzytestamentalnej KUL.
Rozpoczął się Adwent.
Roman Koszowski /Foto Gość
Agnieszka Gieroba: Kościół katolicki rozpoczyna swój rok liturgiczny Adwentem. Obecnie wiele aktywności duszpasterskich, obok działalności w parafii, przeniosło się do internetu. Od czasu pandemii wszystko przeżywamy inaczej niż zwykle. Czyli gorzej...?
Ks. prof. Mirosław Wróbel: To, jak przeżyjemy Adwent, zależy od nas. Nastrój tego czasu kształtuje sama przyroda. Mroczna jesień i długie noce stanowią symbol mroków duchowych, jakie panowały przed przyjściem Chrystusa. Jest to czas tęsknoty za ciepłem i światłem, które przynosi na ziemię Zbawiciel świata. Dzisiaj, w okresie pandemii, to szczególny czas oczekiwania na przezwyciężenie choroby i zwycięstwa nad niewidzialnym wrogiem.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.