Najnowocześniejsza szkoła w Polsce

jj

publikacja 13.02.2021 10:07

Pół roku temu uroczyście oddano do użytku długo wyczekiwaną szkołę przy ul. Berylowej w Lublinie. Choć uczniowie, szczególnie ci starsi, nie zdążyli się nią jeszcze nacieszyć, wiedzą już, że uczą się w najnowocześniejszej szkole w Polsce.

Dyrektor szkoły Marek Błaszczak czeka na uczniów klas starszych. Dyrektor szkoły Marek Błaszczak czeka na uczniów klas starszych.
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Każdy rodzic, któremu udało się wraz z dzieckiem już odwiedzić nową szkołę, bez wątpienia chętnie cofnąłby czas, żeby samemu móc korzystać z tak nowoczesnej bazy edukacyjnej.  - I by choć raz usłyszeć dzwonek informujący o początku lub końcu lekcji, który zamiast stawiać na nogi umarłego, przywołuje wspomnienia z wakacji - śmieje się mama pierwszoklasistki. 

Szkoła przy ul. Berylowej, oprócz fantastycznie wyposażonych pracowni lekcyjnych, posiada nowoczesną salę gimnastyczną z widownią na 337 miejsc. - Sala jest na tyle duża, że dzięki kotarom dzielącym ją na kilka części lekcję wychowania fizycznego w komfortowych warunkach może odbywać tu jednocześnie kilka grup - wyjaśnia dyrektor ZS nr 13, w skład którego wchodzi Szkoła Podstawowa nr 58, Marek Błaszczak.

Na dwóch przeciwległych końcach ogromnego pomieszczenia zamontowano także profesjonalne ściany wspinaczkowe. Oprócz dużej sali gimnastycznej placówka dysponuje także mniejszą salą fitnesową oraz salą zabaw, gdzie dzieci mogą próbować swoich sił w grze w bilarda, piłkarzyki i cymbergaja. - Chodzi o to, by szczególnie w czasie zajęć świetlicowych uczniowie nie siedzieli cały czas w jednym pomieszczeniu, ale mogli korzystać z różnych rozwiązań i atrakcji, które dla nich przygotowaliśmy - stwierdza dyrektor. 

Kolejnym sportowym pomieszczeniem przygotowanym z myślą o uczniach jest siłownia, której mógłby pozazdrościć niejeden klub. - Zależy nam, by nauczyć dzieci bezpiecznego korzystania z każdego urządzenia - podkreśla M. Błaszczak. - Młody człowiek, który kończy szkołę, powinien umieć obsłużyć bieżnię, wioślarza, czy rower stacjonarny - dodaje. Uczniowie ze szkolnej siłowni mają korzystać w czasie zajęć wychowania fizycznego.

W ramach zajęć sportowych w szkole przy Berylowej uczniowie mogą także w profesjonalnej sali baletowej stawiać pierwsze kroki przed występami na wielkich scenach. Sala jest nie tylko duża, ale także zaopatrzona w kluczowe elementy baletowe, czyli lustra. 

Wielkie wrażenie na każdym, kto pojawia się w budynku szkolnym, robi sala widowiskowa na przeszło 300 osób. - Gdy dzieci tu weszły pierwszy raz, to zaniemówiły z wrażenia - opowiada M. Błaszczak. - Jest to zarówno sala kinowa, jak i teatralna. Mamy tu profesjonalne nagłośnienie i oświetlenie. Choć podobno jest to najnowocześniejsza szkoła w Polsce, ja nie lubię tak o tym myśleć, jednak wiem, że nigdzie indziej nie ma takiego rozwiązania - dodaje.

Oprócz dużej sceny, na której występować mogą zarówno aktorzy amatorzy, jak i profesjonaliści, w szkole jest także mała sala teatralna. - Dzieci mogą tu przychodzić, by uczyć się występów przed publicznością, recytować wyuczone na pamięć wierszyki czy odtwarzać konkretne role - informuje dyrektor. Żeby zapewnić komfort pracy, tuż obok sali teatralnej powstały też specjalne szatnie dla małych aktorów. 

Kolejnym kluczowym punktem szkoły jest biblioteka i czytelnia. Szczególnie ta druga budzi zachwyt wśród dzieci, które mogą między lekcjami skorzystać m.in. z relaksu w wiszącym fotelu.

Wszystkie sale świetlicowe znajdują się na jednym poziomie i, podobnie jak każda klasa, wyposażone są w specjalne tablice, których trudno szukać w innych placówkach oświatowych. - Wiedziałem, że chcę, by system w szkole był całkowicie zintegrowany - mówi Marek Błaszczak. - Z tego też jestem najbardziej zadowolony, bo udało nam się stworzyć coś, co pozwala rozwijać się wszystkim dzieciom od przedszkolaków po ósmoklasistów - podkreśla. 

Tablice, o których mówi dyrektor, to mix znanej w innych szkołach białej tablicy,  z telewizorem, wyświetlaczem podłączonym do internetu, która po zamknięciu staje się także tablicą magnetyczną. -Technologia tak bardzo się rozwija, że nauczyciel cały czas musi uczyć się czegoś nowego i starać wdrażać to w pracy z dziećmi - zaznacza dyrektor Błaszczak. 

Oprócz nowoczesnych tablic w klasach, na których w dowolnej chwili dyrektor może wyświetlić konkretną informację, monitory informacyjne znajdują się także w różnych miejscach na korytarzach szkoły. - To taki system “MagicInfo”, jak na lotniskach. Nie ma u nas żadnych innych tablic ogłoszeń - informuje M. Błaszczak

Gdy już wszyscy uczniowie na stałe wrócą do szkoły, bez wątpienia docenią wyposażenie swoich klas. I to nie tylko umywalki dostosowane do ich wysokości z automatem podającym papierowe ręczniki. Tu najważniejsze są wygodne i niespotykane nigdzie indziej krzesełka. - Jestem z tego wyposażenia szczególnie dumny. - Dzieci mogą na nich siedzieć standardowo, ale także tak, jak bardzo lubią, czyli obracając je w drugą stronę - wyjaśnia. W młodszych klasach krzesełka są kolorowe, starsi uczniowie dostali już bardziej stonowane kolory. 

Na szkolnych korytarzach na razie cisza. Na uczniów, którzy ożywią tę przestrzeń, czekają kolorowe kanapy, ale też niespotykane w większości placówek edukacyjnych zielone drzewa m.in, awokado. Na codzienny użytek, także na korytarzach, również czekają “magiczne dywany”, specjalnie umieszczone w przestrzeni wspólnej, by każdy miał do nich dostęp. 

Co ciekawe, w budynku szkoły zasięg telefonii komórkowej jest znikomy. Dlatego też cały personel wyposażony jest w krótkofalówki. Dzięki temu ważne informacje docierają do wszystkich bardzo szybko. 

Nie tylko uczniowie w murach nowoczesnej szkoły będą się czuć dobrze. Także nauczyciele mają zapewniony komfort zarówno korzystania z potrzebnego do pracy sprzętu, jak i zaplecza socjalnego, które znajduje się na każdym piętrze. 

Jak zaznacza dyrektor, szkoła czeka jeszcze na pewne rozwiązania, które pozwolą cały system idealnie dopracować. - Przed nami montaż szafek w szatniach oraz połączenie ich ze specjalnym zaczipowanymi kartami (dla młodszych uczniów będą to zegarki), które będą służyły dzieciom nie tylko do ich otwierania, ale także do odbierania obiadów w stołówce czy wypożyczania książek w bibliotece. Na magnetycznych kartach zakodowane będą też legitymacje szkolne. 

Cały obiekt jest klimatyzowany. Łączna wartość inwestycji wyniosła ok. 70 mln zł, na zakup wyposażenia przeznaczono ok. 7 mln zł, z tego na zakup sprzętu komputerowego – 1,3 mln zł.