Wszystko zaczęło się od figury Matki Bożej, która za sprawą św. Maksymiliana Kolbego stanęła dwa lata temu na zielonym terenie przylegającym do kościoła.
To miejsce jest dla każdego.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Ksiądz Marek Sapryga proboszczem w lubelskiej parafii, której patronuje męczennik z Oświęcimia, jest już jedenaście lat. − Dwa lata temu zauważyłem, że to, co najważniejsze w parafii, mam uporządkowane. Zacząłem się zastanawiać, co teraz zrobiłby o. Maksymilian. Przyszła mi wtedy do głowy taka myśl, że on wszystko w Niepokalanowie zaczął od postawienia figury Matki Bożej. Postanowiłem i ja postawić taką figurę. Postać Matki Bożej stanęła w miejscu, w którym każdego dnia pojawiają się setki osób.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.