Abp S. Budzik: Wierni są także odpowiedzialni za Kościół

ag

publikacja 24.09.2021 15:20

Przesunięta o rok z powodu pandemii inauguracja III Synodu Archidiecezji Lubelskiej odbędzie się 25 września. To 214 lat od daty ustanowienia przez papieża tej diecezji.

Konferencja prasowa przed rozpoczęciem synodu. Konferencja prasowa przed rozpoczęciem synodu.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Mimo ponad 200-letniej historii diecezji będzie to dopiero jej trzeci synod. Pierwszy z nich odbył się po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Zwołał go w 1928 roku bp Marian Fulman. Drugi odbył się w latach 1977-1985 za czasów bp. Bolesława Pylaka.

- Od tego czasu upłynęło już ponad 30 lat, więc najwyższy czas, by zwołać w archidiecezji lubelskiej kolejny synod. Dwa lata temu w uroczystość Zwiastowania Pańskiego zapowiedziałem zwołanie III Synodu Archidiecezji Lubelskiej i rozpoczęła się jego faza przygotowawcza, która miała trwać rok, jednak pandemia sprawiła, że czas się ten wydłużył. Niemniej prace trwały bardzo intensywnie w specjalne powołanych komisjach tematycznych - mówi abp Stanisław Budzik.

Obok komisji głównej, która koordynuje prace całego synodu, działa 12 zespołów ekspertów, czyli komisji tematycznych, które wypracowują projekt dokumentu synodalnego, który zostanie poddany dyskusji i głosowaniu

- Oprócz wiedzy eksperckiej i własnego doświadczenia projekt dokumentu tworzą na podstawie konsultacji, dlatego we wszystkich parafiach archidiecezji powstały zespoły synodalne, które otrzymały przygotowane ankiety z pytaniami, na które należało odpowiedzieć. W ten sposób dokonywała się pewna diagnoza zagadnienia, którego dotyczyła ankieta. Z parafii ankiety trafiały do zespołów dekanalnych, gdzie dokonywano syntezy, a następnie do komisji, która na tej podstawie tworzyła projekt synodalnego dokumentu. To faza przygotowawcza, która w dużej mierze już się zakończyła - wyjaśnia ks. Adam Jaszcz sekretarz III Synodu Archidiecezji Lubelskiej.

Synod diecezjalny nie zajmuje się sprawami Kościoła powszechnego, ale diagnozuje stan Kościoła lokalnego i wypracowuje sposoby poprawy konkretnych sytuacji. Po przedyskutowaniu projektów odbędzie się głosowanie nad ostatecznym kształtem dokumentu synodalnego. Ten stanie się wskazaniem do pracy duszpasterskiej.

Uroczystość otwarcia synodu nie wiąże się z pierwszym posiedzeniem synodalnym, będzie to zaprzysiężenie osób biorących udział w pracach komisji synodalnych.

Hasłem towarzyszącym obradom synodu są słowa: Kościół - dom i szkoła komunii.

- Mam nadzieję, że synod pomoże w uruchomieniu ludzi świeckich w Kościele. Porównując naszą sytuację np. z kościołem w Niemczech widzimy wielką różnicę w zaangażowaniu i braniu odpowiedzialności za sprawy Kościoła ludzi świeckich. Tam oczywiście z konieczności, gdyż jest dużo mniej księży, świeccy pełnią o wiele więcej funkcji kościelnych. U nas było do niedawna dużo powołań, więc kapłani brali na swoje barki szereg odpowiedzialności To jednak się zmienia. Ludzie świeccy w Kościele mają do odegrania ogromną rolę, bo przecież sami tworzą Kościół. Mam nadzieję, że synod pomoże nam to sobie uzmysłowić i zachęci ludzi świeckich do zaangażowania - mówi abp Stanisław Budzik.