Latarnia umarłych zapłonęła pod Lublinem

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 47/2021

publikacja 25.11.2021 00:00

Miały przypominać o nieśmiertelności ludzkiej duszy, a także wzywać żyjących do modlitwy za zmarłych. To pierwszy od wieków taki obiekt w Europie.

▼	Pasja do średniowiecza łączy wiele osób, które chcą wspominać tamte dzieje. ▼ Pasja do średniowiecza łączy wiele osób, które chcą wspominać tamte dzieje.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Spacerowicze przemierzający czerwony szlak nad rzeką Czechówką, na przedłużeniu ulicy Wądolnej w Lublinie tuż przed Dąbrowicą, od jakiegoś czasu zatrzymywali się z ciekawością przy krzyżu, który stanął na tamtejszej łące. Umieszczona przy nim tabliczka informowała, że to krzyż pojednania, zwany też pokutnym – taki, jakie stawiano w średniowieczu jako zadośćuczynienie za popełnione przestępstwa czy zbrodnie – i jest on pierwszym z planowanych w tym miejscu elementów wchodzących w skład parku historycznego, który planuje tutaj zbudować Stowarzyszenie na rzecz Promocji Wiedzy o Kulturze Średniowiecznej „Curia Mediaevalis”. W listopadzie stanęła tam także niezwykła latarnia, zwana latarnią umarłych – kolejny średniowieczny element krajobrazu.

– Latarnie umarłych to kamienne kapliczki słupowe, przypominające swoim kształtem niewielkie wieżyczki lub raczej filary czy kolumny, wewnątrz których znajduje się pionowy szyb z charakterystycznymi przeźroczami umieszczonymi w szczytowej partii – wyjaśnia Jakub Ordutowski, prezes stowarzyszenia Curia Mediaevalis, archeolog, historyk z wykształcenia, wielki znawca i miłośnik kultury średniowiecznej.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.