publikacja 17.03.2022 00:00
Powstała podczas modlitwy. Z pragnienia zakonnicy, która podzieliła się nim z innymi, zrodziło się dzieło obejmujące księży na całym świecie.
Od początku rozeznawania drogi powołania w zgromadzeniu obecna jest modlitwa za kapłanów.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Mówią o tym wprost, zdając sobie sprawę, jaką wartość ma każde odmówione w ich intencji „Zdrowaś, Maryjo”. − My, kapłani, bardzo potrzebujemy waszej modlitwy. Bez niej nasze kapłaństwo jest słabe – mówi ks. Łukasz Andrzejczyk, jeden z kapłanów włączonych do Betańskiej Misji specjalnej. Tak właśnie można nazwać inicjatywę zapoczątkowaną w Lublinie w parafii Nawrócenia św. Pawła. To tutaj pracowały siostry betanki, a wśród nich s. Gabriela, która zaproponowała modlitewną adopcję kapłanów. Najpierw na maleńką skalę, tylko księży pracujących w tej parafii, a potem na skalę można powiedzieć masową, bo dziś Betańska Misja Wspierania Kapłanów obejmuje tysiące duchownych pracujących na różnych kontynentach.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.