Ostatnie słowo należy do Boga

Gość Lubelski 12/2022

publikacja 24.03.2022 00:00

Ks. prof. Mirosław S. Wróbel, kierownik Sekcji Nauk Biblijnych KUL, mówi o biblijnej interpretacji trwającej wojny i pomocy uchodźcom zza wschodniej granicy.

– Człowiek wierzący powinien się dzielić nadzieją, powinien patrzeć dalej – apeluje ksiądz profesor. – Człowiek wierzący powinien się dzielić nadzieją, powinien patrzeć dalej – apeluje ksiądz profesor.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Ks. Rafał Pastwa: Nie wyszliśmy na prostą w związku z pandemią COVID-19, a tymczasem Federacja Rosyjska napadła na Ukrainę i trwa wojna. Na ulicach Lublina coraz częściej i wyraźniej słychać ukraiński. Kobiety z dziećmi uciekają z ogarniętego konfliktem zbrojnym kraju. Jak teologia biblijna pozwala nam interpretować te dramatyczne wydarzenia? Co na to Pan Bóg?

Ks. prof. Mirosław S. Wróbel: To ważne pytanie, które powinniśmy rozpatrywać w świetle tekstów biblijnych. Zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie mamy ukazane sytuacje związane z wojną, złem i grzechem – sytuacje cierpienia. Jednocześnie w tych granicznych momentach, których doświadcza człowiek, mamy przebłysk Bożego światła. To, co widać doskonale w świetle Biblii, to fakt, że pewna dezintegracja, cierpienia, próby i bóle mają zrodzić coś nowego, mają przynieść światło i dać człowiekowi impuls, by być jeszcze bliżej Boga, zobaczyć Jego działanie, a także odkryć samego siebie. Najgorszą rzeczą jest stagnacja, rutyna, w której człowiek przyzwyczaja się do swoich codziennych zajęć i trwa tak przez lata, pomijając drugiego człowieka. W ten sposób można stać się obojętnym na wiarę, tracąc wrażliwość na wartości. Wydarzenia takie jak epidemia, wojna, sytuacje graniczne powodują, że zachodzi potrzeba obudzenia się, dostrzeżenia tych spraw w nowym świetle, sprawdzenia, na ile ja widzę siebie w relacji do Boga, a na ile sam stworzyłem sobie własny, bezpieczny świat, oddalony od ludzi i Stwórcy. Widziałbym więc to zło, które się dzieje, jako wielkie wyzwanie dla ludzkości w sensie wspólnotowym, ale i w sensie indywidualnym.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.