Jest ich trzech: Marcin, Mikołaj i Kamil. Do seminarium trafili, szukając swojej drogi życia.
Od lewej: Mikołaj, Marcin i Kamil.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Żaden z nich jako nastolatek nie chciał być księdzem. Próbowali rozpoznać swoje powołanie, wykorzystując talenty, jakimi obdarzył ich Pan Bóg. Weszli w dorosłe życie z myślą, że czeka na nich coś wielkiego. Czekał na nich On.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.