To był dzień, który wpisał się w historię miasta. Zmienił też niejedno życie, pozwalając odczytać powołanie. Wlał również w serca nadzieję na lepszą przyszłość.
▲ Powitanie papieża Polaka 9 czerwca 1987 roku na Czubach.
Reprodukcja Agnieszka Gieroba
Pierwsi pielgrzymi przybyli na miejsce spotkania z Janem Pawłem II już 8 czerwca wieczorem. Przed nimi była cała noc i pół kolejnego dnia oczekiwania. Nikogo to nie zrażało. Liczyło się tylko poczucie, że uczestniczy się w czymś, co tworzy historię. – Tak rzeczywiście było. Same przygotowania do wizyty Jana Pawła II w Lublinie wprowadzały atmosferę wyjątkowości, a udział w spotkaniach z nim dawał nam wszystkim nadzieję na zmianę na lepsze, nie tylko w kontekście wydarzeń w Polsce, lecz także na zmianę w naszym własnym życiu – mówi bp Mieczysław Cisło.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.