Wykarczował pole na sanktuarium

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 37/2022

publikacja 15.09.2022 00:00

Proboszczem niewielkiej parafii w Ekwadorze był 16 lat. Jak mówi, wyjazd na misje to najlepsza decyzja w jego życiu.

	Księdza Dariusza Jaworskiego odwiedził na placówce misyjnej abp Stanisław Budzik. Księdza Dariusza Jaworskiego odwiedził na placówce misyjnej abp Stanisław Budzik.
archiwum ks. Dariusza Jaworskiego

Ksiądz Dariusz Jaworski od 2019 roku pracuje w parafii Chrystusa Króla w Lublinie. Urząd proboszcza w wiosce ekwadorskiej zamienił na proboszczowanie w lubelskiej parafii. Tam wszystko tworzył sam. W środku lasu budował nie tylko wspólnotę, lecz także kościół, plebanię i kalwarię. W Lublinie, jak zaznacza, wszystko dostał od swego poprzednika. − Wróciłem do Polski z dwiema walizkami. Dzięki wsparciu byłego proboszcza ks. Marka Warchoła o nic nie musiałem się martwić.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.