Kręte drogi siostry Małgorzaty

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 45/2022

publikacja 10.11.2022 00:00

Jej historia życia jest przykładem tego, że Pan Bóg cierpliwie czeka, niczego nie narzuca i kocha nas ze wszystkimi naszymi wadami i talentami.

▲	Złożyła śluby wieczyste  w 35. roku istnienia domu dominikanek w Lublinie. ▲ Złożyła śluby wieczyste w 35. roku istnienia domu dominikanek w Lublinie.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość 

Małgosia nigdy nie mogła usiedzieć na miejscu. Wciąż była w coś zaangażowana, robiła tysiące rzeczy zarówno w przestrzeni szkolnej, jak i parafialno-wspólnotowej. Należała do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Chełmie, gdzie była prezesem, organizowała różne spotkania i akcje – jej proboszcz śmiał się, że jest jego dodatkowym wikarym. Od dziecka też zwracała uwagę na siostry zakonne. Jak jakaś szła ulicą, wzrok sam się odwracał w jej kierunku.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.