publikacja 08.12.2022 00:00
Ojciec prof. Andrzej Derdziuk, polski postulator procesu beatyfikacyjnego br. Kaliksta Kłoczki, opowiada o tym, jak wygląda kościelna droga do świętości i czy prosty kapucyn może być potrzebny współczesnemu światu.
▲ Ojciec profesor od lat zbiera materiały dotyczące interwencji z nieba brata z Poczekajki.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Justyna Jarosińska: Pod koniec listopada kapucyni prowincji warszawskiej poinformowali, że br. Kalikst Kłoczko decyzją Stolicy Apostolskiej został ogłoszony sługą Bożym. To kolejny z etapów w procesie beatyfikacyjnym lubelskiego zakonnika.
O. Andrzej Derdziuk: 19 listopada zeszłego roku ruszył proces, a dziś mamy możliwość nazywania go sługą Bożym. Jeśli w trakcie procesu jego stopień zaangażowania w życie chrześcijańskie oznaczony zostanie jako wysoki, co w praktyce nazywamy realizacją cnót heroicznych w stopniu ponad normę, będzie mu przysługiwał tytuł czcigodnego sługi Bożego. Kościół ma wtedy świadomość, że człowiek taki został na pewno zbawiony. Jednocześnie sprawdzana jest użyteczność tego procesu.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.