O historii nowocześnie i z pomysłem

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 2/2023

publikacja 12.01.2023 00:00

Każdy, kto odwiedzi Wieżę Trynitarską, może podążyć różnymi ścieżkami opowiadającymi zarówno o dziejach tego miejsca i diecezji, jak i pójść śladem rzeźb świętych. Wszystko dzięki realizacji nowych projektów.

Wystawy przenoszą zwiedzających w czasy minione. Wystawy przenoszą zwiedzających w czasy minione.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Okazała Wieża Trynitarska była kiedyś niepozorną furtą w zabudowaniach przylegającego do murów miejskich kolegium jezuickiego. Dopiero po przebudowie w 1819 roku według projektu Antonio Corazziego 60-metrowa wieża zaczęła dumnie górować nad miastem. Obiekt otrzymał neogotycką szatę oraz ośmioboczną nadbudowę ze stożkowym dachem krytym blachą. Prace ukończono w 1827 roku. Od tego czasu wygląd wieży nie uległ większym przeobrażeniom mimo przeprowadzanych prac renowacyjnych. W okresie II wojny światowej, podczas bombardowania Lublina, zostały uszkodzone dach oraz okna wieży, a wnętrze zdewastowane. Ostatni remont, w latach 1975–1978, wykonano na potrzeby muzeum archidiecezjalnego, które ma swoją siedzibę w tym miejscu do dziś.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.