Dotrzeć do tych, których w kościele nie ma

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 13/2023

publikacja 30.03.2023 00:00

O szukaniu drogi do osób, które są poza kościelną wspólnotą, misjach ewangelizacyjnych i potrzebie doświadczenia wiary mówi ks. Roman Frąckowiak MIC, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Lublinie.

	Marzeniem duszpasterza jest trafić do ludzi, którzy zgubili Pana Boga w swoim życiu. Marzeniem duszpasterza jest trafić do ludzi, którzy zgubili Pana Boga w swoim życiu.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Agnieszka Gieroba: Na początku maja proponujecie swoim parafianom misje ewangelizacyjne, czyli nieco inne niż tradycyjne. Dlaczego?

Ks. Roman Frąckowiak: Misje tradycyjne to zazwyczaj rekolekcje, na które proboszcz zaprasza dwóch mówców. Głoszą nauki, a po ich zakończeniu na krzyżu przed kościołem umieszcza się pamiątkową tabliczkę. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie chcę takich misji klasycznych deprecjonować, ale przyglądając się kondycji naszej wiary i obecności ludzi w kościele, pomyśleliśmy, że chcemy czegoś, co może poruszy jakoś parafię bardziej niż tradycyjne formy. Do kościoła chodzą ci, którzy zazwyczaj robią to od dawna, i to oni dowiedzą się, że są misje, ale do innych ta informacja nie dotrze.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.