70 lat Zespołu Tańca Ludowego UMCS. Ich największy sukces to ludzie

jj

publikacja 19.04.2023 10:24

W 1953 r. Stanisław Leszczyński założył pierwszy studencki zespół artystyczny w Lublinie. Postawił na folklor, bo folklor był całym jego życiem.

Stanisław Leszczyński do końca życia otaczał się tym, co kochał najbardziej. Stanisław Leszczyński do końca życia otaczał się tym, co kochał najbardziej.
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Lublinianie dobrze pamiętają jego charakterystyczne wąsy i mundur, w którym często występował. Przez większość życia otoczony był wianuszkiem pięknych tancerek i przystojnych tancerzy.

Człowiek, który razem ze swym przyjacielem, późniejszym arcybiskupem Bolesławem Pylakiem walczył w Batalionach Chłopskich, polski folklor rozsławił na całym świecie. 

Swoją pracę zawodową po wojnie rozpoczął jako nauczyciel. Wszędzie, gdzie pracował, zakładał zespoły taneczne. W 1953 r. trafił jako wykładowca do Centrum Kultury Fizycznej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Bardzo szybko zorganizował tam grupę studentów, którzy swój pierwszy występ zaliczyli kilka miesięcy później, podczas jubileuszu 10. rocznicy utworzenia UMCS.

Stanisław Leszczyński tam już został i oddał swojemu zespołowi całe życie. 

Dla  ZTL UMCS opracował wiele godzin repertuaru zawierającego folklor taneczny wszystkich regionów Polski, tańce narodowe oraz sekwencję patriotyczną. Zespół prowadzony przez pana Stanisława prezentował się w zasadzie w każdym ważniejszym miejscu na świecie, m.in. w siedzibie ONZ w Waszyngtonie oraz w siedzibie UNESCO w Wiedniu.

Dzięki Stanisławowi Leszczyńskiemu miłością do tańca ludowego zapałała m.in. Japonia. - Młodzi Japończycy kupowali, a nawet sami szyli narodowe i ludowe stroje polskie, żeby móc uczestniczyć w warsztatach przeze mnie prowadzonych - opowiadał kilka lat temu. ZTL UMCS był także pierwszym zespołem, który zatańczył w Watykanie.

W 2006 r. Stanisław Leszczyński przekazał kierowanie zespołem swojemu synowi Lechowi. 11 lat później w wieku 91 lat pan Stanisław zmarł. 

70 lat Zespołu Tańca Ludowego UMCS. Ich największy sukces to ludzie

W ciągu 70 lat działalności przez zespół przewinęło się blisko 10 tys. młodych ludzi. To studenci różnych kierunków. - Najczęściej ludzie, którzy z tańcem nie wiele mieli  wcześniej wspólnego -  mówi Lech Leszczyński, dla którego największym sukcesem zespołu są właśnie ludzie. - Ja widziałem, jak młodzież się przeobraża, jak dorasta. Ci studenci mają zupełnie inny światopogląd. To już nie jest tylko świat widziany przez pryzmat komputera. Mają motywację do nauki języków, śmiałość do komunikacji z innymi ludźmi. Po skończonych studiach nasi absolwenci potrafią odnaleźć się w różnych sytuacjach.

Dziś zespół liczy 150 osób. Studenci mają do wyboru trzy sekcje: taneczną instrumentalną i wokalną. 

W ramach jubileuszu, który obchodzony jest od 18 do 22 kwietnia, zaplanowane zostało odsłonięcie kamienia pamięci Stanisława Leszczyńskiego na skwerze przed ACKiM UMCS Chatka Żaka, otwarcie wystawy prezentującej 70-letnią historię ZTL UMCS.

Byli o obecni członkowie zespołu spotkają się także na uroczystej Mszy św. w odprawianej w intencji twórcy i wychowanków ZTL UMCS. Nie zabraknie również koncertów.