W kobiecym bucie albo krawiecka. Czy coś je łączy? Współzałożycielka fundacji o nazwie Szpilka przekonuje, że tak.
Kobiety rozwijają się tu i nawiązują prawdziwe przyjaźnie.
archiwum fundacji
Pojawiła się na mapie Lublina 10 lat temu. − To miało być spełnienie naszych marzeń kulturalnych i artystycznych − opowiada Dorota Ozimek, współtwórczyni Fundacji Szpilka. Kilka kobiet chciało robić coś dla kobiet. Nazwa przedsięwzięcia miała być krótka, ale przykuwająca uwagę. − Szpilka kojarzyła się z damskim butem, ale dla nas była również symbolem kobiecych działań w przestrzeni artystycznej − zaznacza D. Ozimek.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.