Historia pochówkami pisana

Małgorzata Błaszko

|

Gość Lubelski 44/2023

publikacja 02.11.2023 00:00

Dawni mieszkańcy, okoliczni ziemianie i pracujący tu kapłani na zawsze związani z dziejami miasta nawet po śmierci mówią o życiu.

Spacer po chełmskim cmentarzu przyciągnął wiele osób. Spacer po chełmskim cmentarzu przyciągnął wiele osób.
Małgorzata Błaszko

Spacerując alejkami, można odczytać niecodzienną opowieść o czasach minionych. Właśnie na taki spacer zaprosił mieszkańców Chełma lokalny oddział PTTK.

Cmentarz przy ul. Lwowskiej w Chełmie to miejsce o bogatej historii. Założony został na przełomie XVIII i XIX w. poza granicami miasta, w miejscu, gdzie dawniej znajdował się szpital, wyburzony przez austriackich zaborców. Dziś przyciąga nie tylko rodziny zmarłych pochowanych w tym miejscu, ale i wiele osób zainteresowanych przeszłością. Stąd pomysł na spacer tematyczny, który jesienną porą ma szczególny wymiar pamięci o zmarłych. W tym roku głównym tematem były groby ziemian, ale też znanych obywateli miasta Chełma i żołnierzy, o których opowiadał Zbigniew Lubaszewski, znany historyk, regionalista, autor wielu publikacji na temat Chełma i ziemi chełmskiej. – W tym miejscu można znaleźć różne style architektoniczne, ciekawe nagrobki twórców miejscowych, ale też z innych warsztatów. Każdy pochówek to czyjaś historia – podkreśla przewodnik.

Na szczególną uwagę zasługuje nagrobek dziedziczki Nowosiółek Henryki Niemirowskiej zmarłej w 1841 roku – w kształcie wysokiego krzyża na czworobocznym postumencie, z herbem Trzaska. Nagrobki Lechnickich – właścicieli dóbr w Serebryszczach, Mostowskich – właścicieli dóbr w Żółtańcach. Nie sposób wymienić wszystkich tu spoczywających, ale warto wspomnieć o skromnej płycie nagrobnej znanego chełmskiego społecznika, dr. Edwarda Łuczkowskiego (zm. 1932), którego imię nosi także plac w centrum miasta. Są groby z czasów powstania styczniowego, ale też z okresu I i II wojny światowej, ofiar bitew, tych, którzy zmarli w miejscowym szpitalu lub rozstrzelanych na Targowicy.

Odwiedzając to miejsce, można zobaczyć, jak bardzo zmieniały się w Chełmie wyznania na przełomie wieków, podziwiać kunszt artystów rzeźbiarzy, dotknąć historii i wzruszyć się napisami na nagrobkach. Można też i należy zastanowić się nad naszym przemijaniem, nad wartością życia i nad tym, co po sobie zostawimy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.