Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • TomaszL
    01.02.2018 10:11
    Co to są te walentynki? Czy przypadkiem nie jest to kolejny symbol skomercjalizowany do cna?
    Z punktu widzenia katolika Środa Popielcowa jest to dzień w którym publicznie będzie można wyznać swą wiarę poprzez uczestnictwo we Mszy św, i radość postu (ścisłego).
    A poganie niech świętują swe komercyjne święto.

    doceń 13
    • Mokoszana
      01.02.2018 10:50
      Mokoszana
      Może zacznijmy od tego że"pogańskie" święto miłości to Kupała, a nie Walentynki. I nie w zimie a w środku lata. I byłoby miło, gdyby każdy katolik odnosił się z szacunkiem do Rodzimowierców, poganie to raczej negatywne określenie.
      doceń 18
      • TomaszL
        01.02.2018 11:01
        Jest wielka różnica pomiędzy katolickim wspomnieniem św. Walentego a komercyjnym kultem walentynek obchodzonych przez pogan. A rodzimowierstwo słowiańskie to wprost neopoganie i nie ma tutaj niczego negatywnego.
        doceń 8
        0
    • MarcinGąbka
      01.02.2018 16:21
      MarcinGąbka
      TOMASZL - z tym stwierdzeniem, że Środa Popielcowa jest okazją do publicznego wyznania wiary poprzez uczestnictwo we Mszy Św., trochę bym się jednak kłócił. Wystarczy posłuchać Ewangelii na ten dzień - to faryzeusze poszczą, modlą się i dają jałmużnę publicznie, żeby komuś pokazać swoją pobożność. Prawdziwa pobożność chrześcijanina objawia się w izdebce, gdzie lewa ręka nie wie, co czyni prawa. Natomiast wiarę wyznawać lepiej faktami - oddawaniem życia dla drugiego, nadstawianiem policzka, uczynkami miłosierdzia.
      doceń 19
      • TomaszL
        01.02.2018 20:41
        Tu nie chodzi o to aby się pysznić wiarą.
        Ale wyznanie wiary poprzez radość postu (choć znajomi, koleżanki, koledzy, przyjaciele pewnie będą jedli i pili bez umiaru) czy też pójście na Mszę św. zamiast pójścia na tradycyjną w walentynki imprezę.
        To wymaga wiele odwagi i jest oczywistą manifestacją wiary. Oczywiście można też inaczej, czyli w towarzystwie udawać że się nie pości. Tyle jaki to ma sens?
        doceń 1
        0
  • saherb
    01.02.2018 12:11
    W tym dniu "pierwszeństwo"mają święci Cyryl i Metody - patronowie Europy. Warto do nich się pomodlić w intencji nawrócenia i opamiętania Europy. A Walentynki to dla wielu osób jeden z najgorszych dni w roku, ponieważ "(ich) miłość nie jest kochana". Właśnie wtedy nikt nie myśli o tych, którzy pokochali, a za to zostali znienawidzeni.
    doceń 9
  • PTaraski
    01.02.2018 13:02
    Pytanie wprowadza w błąd, bo od razu sugeruje, że tzw. walentynki mogą być "świętowane" przez katolików. Powinno więc być postawione zupełnie inaczej: czy katolik w ogóle może świętować "walentynki".

    I odpowiedź jest jednoznaczna: nie może. Nie może, bo to "święto" kładzie nacisk na niskie uczucia, szczególnie pożądliwość, na stronę seksualną relacji.

    Nie ma tu miejsca na powściągliwość, na umieszczenie relacji we właściwym kontekście, np. narzeczeństwa, które prowadzi do małżeństwa, do sakramentu, do odpowiedzialności.

    "Walentynki" to jest rodzaj bachanaliów, czyli właśnie triumfu pożądliwości nad moralnością, odpowiedzialnością i powściągliwością.
    doceń 11
    • MarcinGąbka
      01.02.2018 16:32
      MarcinGąbka
      PTARASKI - Walentynki, jak sama nazwa wskazuje, to dzień św. Walentego, a więc święto jak najbardziej chrześcijańskie. To, że ludzie wykrzywili jego znaczenie to inna sprawa. Tak samo wykrzywiono sens Bożego Narodzenia, w którym zamiast na Jezusa czeka się na Santa Clausa (grubego krasnala z reklam Coca Coli), zamiast żłobków w domu stawia się choinki, zamiast mówić o wcieleniu Syna Bożego, mówi się o "magicznej (SIC!) atmosferze świąt" itp.
      Tak samo wykrzywiono Wielkanoc. Największe święto chrześcijan, mega rewolucja, w której umarły Bóg-Człowiek przełamuje bramy śmierci i powraca do życia, a tymczasem ludzie czekają na zające i kurczaki i zjedzenie jajka. Zdecydowanie największe tłumy zamiast w Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wigilię Paschalną bądź Rezurekcję, przychodzą do Kościoła na zupełnie niepotrzebne z punktu widzenia wiary i wywodzące się z pogańskich zwyczajów święcenie potraw....
      Czy to znaczy, że Boże Narodzenie, czy Wielkanoc też winniśmy porzucić, bo to pogańskie święta? Nie, trzeba dążyć do ich właściwego wymiaru, uczyć tego własne dzieci.
      To samo z walentynkami. To pomniejsza okazja, ale chrześcijanie mogą ją obchodzić, oczywiście w sposób wynikający z wiary. Tego należy uczyć w rodzinach od małego, mówić dzieciom, że to, co media nazywają "miłością", wcale nią nie jest. Że miłością jest Bóg, a więc to oddawanie życia dla drugiego i poświęcenie w miejsce egoistycznego samozaspokojenia i puszczenia hamulców.
      doceń 19
    • MarcinGąbka
      01.02.2018 16:32
      MarcinGąbka
      PTARASKI - Walentynki, jak sama nazwa wskazuje, to dzień św. Walentego, a więc święto jak najbardziej chrześcijańskie. To, że ludzie wykrzywili jego znaczenie to inna sprawa. Tak samo wykrzywiono sens Bożego Narodzenia, w którym zamiast na Jezusa czeka się na Santa Clausa (grubego krasnala z reklam Coca Coli), zamiast żłobków w domu stawia się choinki, zamiast mówić o wcieleniu Syna Bożego, mówi się o "magicznej (SIC!) atmosferze świąt" itp.
      Tak samo wykrzywiono Wielkanoc. Największe święto chrześcijan, mega rewolucja, w której umarły Bóg-Człowiek przełamuje bramy śmierci i powraca do życia, a tymczasem ludzie czekają na zające i kurczaki i zjedzenie jajka. Zdecydowanie największe tłumy zamiast w Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wigilię Paschalną bądź Rezurekcję, przychodzą do Kościoła na zupełnie niepotrzebne z punktu widzenia wiary i wywodzące się z pogańskich zwyczajów święcenie potraw....
      Czy to znaczy, że Boże Narodzenie, czy Wielkanoc też winniśmy porzucić, bo to pogańskie święta? Nie, trzeba dążyć do ich właściwego wymiaru, uczyć tego własne dzieci.
      To samo z walentynkami. To pomniejsza okazja, ale chrześcijanie mogą ją obchodzić, oczywiście w sposób wynikający z wiary. Tego należy uczyć w rodzinach od małego, mówić dzieciom, że to, co media nazywają "miłością", wcale nią nie jest. Że miłością jest Bóg, a więc to oddawanie życia dla drugiego i poświęcenie w miejsce egoistycznego samozaspokojenia i puszczenia hamulców.
      doceń 18
  • PTaraski
    01.02.2018 17:07
    Myli się Pan, Panie Marcinie. Tzw. Walentynki wcale nie są świętem kościelnym, czy nawet "chrześcijańskim", chociaż wypadają we wspomnienie św. Walentego. Jest to "święto bachiczne, na co wskazuje nieprzyzwoite zachowanie dwojga ludzi na zdjęciu. Oczywiście w dobie "teologii ciała", Amoris Laetitia, rewizji Humane Vitae itp. itd..

    Długo by pisać o aferach wewnątrz kościelnych dotyczących spraw obyczajowych i ich doktrynalnych podstawach, o antropocentryzmie, o pelagianizmie, o imanentyzmie, o SW2, o JP2, itp.

    Mówiąc prosto, w ich wyniku, wielu katolików w tym duchownych zatraciło niestety zmysł moralny, i tak naprawdę nie kieruje się już katolickim sumieniem. Po prostu niemoralne stało się "normą", stąd powyższe podejście i postawa wielu.
    • JAWA25
      01.02.2018 19:19
      czemu "bachiczne" ? "walentynki" są pozostałością rzymskiego święta Luperkaliów (mało przywolitego)
      doceń 9
  • MarcinGąbka
    01.02.2018 18:09
    MarcinGąbka
    PTARASKI. Sugeruje pan, że zepsucie moralne jest winą walentynek. Ja uważam, że to złe obchodzenie walentynek, jest winą zepsucia moralnego. A zdjęcie zdjęciem. Możemy się kłócić z gosc.pl, czy wybrał dobre, czy złe zdjęcie, ale nie o to chodzi. Walentynki to ogółem rzecz biorąc święto zakochanych. Święto, w które można drugiej osobie wręczyć podarek, zaprosić do kina, albo na randkę. Święto, kiedy gburowaty mąż, który zapomniał co to znaczy okazać czułość żonie, powiedzieć, że ją kocha, może okazać jej swe uczucia., wręczyć jej bukiet kwiatów. Piękne święto, To, że poganie robią z nim co chcą, jest inną sprawą. Równie dobrze mógłby się pan czepiać, że Boże Narodzenie to tak naprawdę święto boga słońca, na siłę podszyte chrześcijańską ideologią, bo takiego święta całe wieki nie było w Kościele.
    Same w sobie Walentynki, choć nie mają w chrześcijaństwie żadnej znaczącej rangi, są świętem dobrym z założenia, jeśli tylko ktoś żyje po chrześcijańsku.
    doceń 28
  • JAWA25
    01.02.2018 19:23
    "Niechaj więc nikt was nie osądza z powodu jedzenia i picia, bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych" Kol 2,16n
    doceń 14
    • TomaszL
      01.02.2018 20:43
      Ale co to ma do obowiązku katolika jakim jest bez wątpienia post w Środę Popielcową?
      • JAWA25
        01.02.2018 20:50
        "pokarm nie przybliży nas do Boga. Ani nie będziemy ubożsi, gdy przestaniemy jeść, ani też jedząc nie wzrośniemy w znaczenie" (1 Kor 8,8)
        doceń 8
        0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy