Patriarcha Antiochii w Lublinie przejdź do galerii

Siedziba Cerkwi Antiocheńskiej znajduje się w Damaszku w Syrii, a główną świątynią jest sobór Zaśnięcia NMP i Świętego Krzyża w Damaszku. Wizyta Jana X w Polsce związana jest z obchodami święta Przemienienia Pańskiego na Górze Grabarce, którym ma przewodniczyć. Patriarcha odebrał także doktorat honoris causa ChAT w Warszawie i spotkał się z prezydentem RP Andrzejem Dudą. W Polsce jest po raz pierwszy. W Lublinie uczestniczył w ekumenicznej modlitwie o pokój w katedrze prawosławnej przy ul. Ruskiej.

- Przynosimy nasz ból, który przeżywamy razem z chrześcijanami na Bliskim Wschodzie. Chciałbym zapewnić, że chrześcijanie Bliskiego Wschodu chcą tam pozostać i świadczyć o chrześcijaństwie. Dlatego nasza cerkiew, ta instytucjonalna i duchowa, chce być z ludźmi, dodawać im otuchy, by wytrwali i pozostali w tej kolebce chrześcijaństwa - mówił Jan X w cerkwi w Lublinie.

- Przeżywamy teraz bardzo trudne chwile. Jest to katastrofa - mówił o trwającej wojnie w Syrii i konfliktach na Bliskim Wschodzie. – Dlatego proszę was o modlitwy w intencji mojego patriarchatu i mojej ojczyzny Syrii. Proszę też o modlitwy w intencji Libanu, Palestyny i Iraku – dodał. Patriarcha Jan X podziękował prawosławnemu ordynariuszowi diecezji lubelsko-chełmskiej Ablowi, w darze otrzymał ikonę Matki Bożej Chełmskiej Docenił również obecność abp. Stanisława Budzika, metropolity lubelskiego i bp. Mieczysława Cisło. Wraz z Janem X podróżuje po Polsce metropolita warszawski i całej Polski Sawa.

- Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tym spotkaniu. Miałem okazję już wczoraj rozmawiać z patriarchą, który mówił, że chrześcijanie na Bliskim Wschodzie, znajdujący się przecież w tak trudnej sytuacji, są bardzo otwarci ekumenicznie. Wszyscy razem współpracują, różnice wyznaniowe się zacierają, a dramatyczna sytuacja w jakiej się znaleźli pomaga im utrzymywać jedność. Zależy im, aby chrześcijanie pozostali na ziemi Jezusa Chrystusa, na ziemi apostołów i dawali świadectwo. Cieszę się, że nasze spotkanie w Lublinie również ma wymiar ekumeniczny - mówił abp. Stanisław Budzik, metropolita lubelski.

Na spotkanie został zaproszony wraz z bp. Mieczysławem Cisło przez prawosławnego abp. Abla i metropolitę Sawę. - Dzisiejsza modlitwa jest uzupełnieniem wczorajszego spotkania i rozmów. Bo modlitwa jest niezwykle istotna – podkreślił abp Budzik.

- Modlimy się za nasze Kościoły, za mieszkańców Syrii, którzy tęsknią za pokojem i, jak mówi patriarcha, chcą pozostać na swoich ziemiach i sami się rządzić, by inni nie decydowali za nich. Chcemy się modlić, aby ludzie decydujący o polityce światowej podjęli zdecydowane działania, by przywrócić pokój, który panował  w tym kraju, w którym chrześcijanie cieszyli się relatywnie dużą wolnością. Mogli w Syrii budować kościoły i głosić Ewangelię - precyzował abp. Budzik. Przywołał słowa patriarchy Jana X, który powiedział, że „Arabska wiosna” przerodziła się w surową i srogą zimę.

Zdaniem abp. Budzika my, którzy cieszymy się pokojem w Europie, powinniśmy wiedzieć, że pokój nie jest nam dany raz na zawsze. - Powinniśmy dbać o pokój, modlić się o pokój, bo już sama modlitwa nastraja nas przyjaźnie. Pokój zaczyna się w ludzkim sercu. Ufamy, że to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie, będzie przestrogą dla wielu, bo wojna do niczego dobrego nie prowadzi - kontynuował.

- Przypominam sobie jak bardzo Jan Paweł II zabiegał, żeby nie było wojny w Iraku. Jego głos został zlekceważony, a skutki jakie teraz ponosimy, a zwłaszcza tamtejsi chrześcijanie - są opłakane. „Chcesz pokoju gotuj wojnę” mówili Rzymianie. Ta metoda nie jest słuszna. Św. Augustyn mówił inaczej: „Pokój się buduje poprzez pokój, nie przez wojnę”  - podsumował abp. Budzik.

Jan X, patriarcha Antiochii, urodził się w Latakii w Syrii w 1955 r. Synod patriarchatu Antiochii i całego Wschodu wybrał go na swojego zwierzchnika w 2012 r. W jego intronizacji uczestniczył prawosławny arcybiskup chełmski i lubelski Abel. Patriarchat antiocheński uznawany jest za jeden z patriarchatów apostolskich, obejmuje teren Libanu i Syrii. Przynależy do niego ponad 11 mln wiernych.