W kościele pw. Ducha Świętego w Poniatowej 5 z 11 przyjmujących dziś święcenia diakonatu kleryków przyjęło je w obecności rodziny i przyjaciół z rąk abp. Stanisława Budzika.
Wczoraj kandydaci do święceń diakonatu wspólnie złożyli wyznanie wiary w kościele seminaryjnym w obecności ks. rektora i wychowawców oraz pozostałych alumnów. Dziś w Poniatowej 5 z nich przyrzekało posłuszeństwo biskupowi diecezjalnemu oraz jego następcom, a także zobowiązało się do zachowania celibatu.
Zgodnie z obrzędem święceń włączonym w liturgię Mszy św., rektor lubelskiego seminarium zapewnił biskupa, że kandydaci są godni posługi diakona, a następnie sami kandydaci potwierdzili wolę przyjęcia święceń.
- Święcenia diakonatu bardzo was przybliżą do Eucharystii - mówił podczas homilii abp Budzik. - Staniecie bardzo blisko kapłana, staniecie się jego współpracownikami. Zanim jednak Pan powierzy wam sprawowanie eucharystycznej ofiary, pamiątki Jego męki, śmierci i zmartwychwstania, pragnie przez posługę diakona uświadomić wam, że służba Bogu łączy się nierozerwalnie ze służbą człowiekowi.
Abp Budzik zwrócił także uwagę, że nowi diakoni, przyjmując święcenia, biorą na siebie zadanie odkrywania obecności zmartwychwstałego Chrystusa w Kościele. - Bierzecie także na siebie obowiązek wprowadzania innych w tajemnicę tej obecności. Bierzecie też od dziś na zawsze do ręki i do serca modlitwę liturgiczną Kościoła - podkreślał.
Nowi diakoni będą od dziś mogli asystować biskupowi oraz kapłanom przy Mszy św., m.in. czytając podczas niej Ewangelię, rozdzielając wiernym Komunię, głosząc homilie. Mogą też udzielać chrztu św. i prowadzić ceremonie pogrzebowe.
Święcenia diakonatu przyjęło w Poniatowej 5 alumnów: Adrian Komorowski - parafia Ducha Świętego z Poniatowej; Damian Matysiak - parafia św. Jadwigi, Janów Lubelski (diec. sandomierska); Maciej Molicki - parafia św. Jana Chrzciciela, Janów Lubelski (diec. sandomierska); Jan Tadyniewicz - parafia św. Barbary w Łęcznej; Krzysztof Wicha - parafia Wniebowzięcia NMP, Opole Lubelskie.
Czytaj także: Bp Cisło: Diakoni, nie ulegajcie lękom