– Po ludzku, patrząc na biedę duchową, materialną i moralną w wielu rodzinach parafii, można bezradnie rozłożyć ręce. Jednak nie w naszych działaniach siła, ale w Bożej łasce – mówi proboszcz ks. Piotr Kawałko.
Każdy, kto zna trochę Lublin, zdaje sobie sprawę, że okolice ul. Lubartowskiej i Targowej to rejony trudne. Stare kamienice to w wielu przypadkach mieszkania komunalne, zaniedbane. Lokatorzy zmagają się z problemami finansowymi i, co często idzie w parze, ze zwykłą ludzką biedą w postaci uzależnień i ich konsekwencji.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.