Zapisane na później

Pobieranie listy

Ludzie, którzy podnieśli się z dna

Te historie łączy alkohol. Jego wielka moc wydawała się nie do pokonania do czasu, gdy zaczęli wołać: „Ratunku!”. I otrzymali go!

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 12/2019

dodane 21.03.2019 00:00
0

Bogdan o swoim życiu sprzed kilku lat nie wstydzi się mówić otwarcie. Wie, że tylko w szczerości przed sobą i innymi jest siła, by się podnieść. Dopóki udaje się, że problemu nie ma lub że nie jest aż tak duży, nie ma szans, by pokonać nałóg. – Alkohol sprawił, że straciłem cel w życiu – zaczyna swoją opowieść Bogdan. – Piłem przez ponad dwadzieścia lat. Oczywiście było to poważne zmartwienie dla moich bliskich, ale nie dla mnie. W końcu jednak zaczęło to przeszkadzać również mnie. Groziło mi zwolnienie z pracy, żona powiedziała, że dłużej już tego nie wytrzyma, a moi synowie po prostu zaczęli się ode mnie odwracać. Traciłem ja sam i moja rodzina. Przestali odwiedzać nas znajomi, dzieci nie chciały zapraszać do domu przyjaciół. Docierało do mnie, że sam sobie już nie dam rady pomóc. Oszukiwałem siebie, mówiąc, że jestem znerwicowany i na nerwicę powinienem się leczyć – opowiada. Lekarze powiedzieli mu wprost, że to nie nerwica, ale alkoholizm. Jeśli chce pójść do szpitala, to na odwyk, a nie na oddział nerwicowy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..