Zapisane na później

Pobieranie listy

W parafii Świętej Rodziny w Lublinie najważniejsze jest Źródło życia

Ten kościół jest znany w całej archidiecezji. Tu w 1987 roku Mszę św. sprawował Jan Paweł II. Tutaj też od blisko ćwierć wieku odbywa się międzynarodowy festiwal organowy.

Justyna Jarosińska

|

GOSC.PL

dodane 26.12.2019 11:00
0

Pierwszym proboszczem kościoła na Czubach został ks. kan. Ryszard Jurak, który funkcję tę sprawował do 2015 roku. Pałeczkę po nim przejął twórca Charytatywnego Stowarzyszenia „Misericordia” − ks. prałat Tadeusz Pajurek.

Dziś, po blisko  pięcioletniej pracy w jednej z największych parafii archidiecezji, podkreśla, że wspólnota,której przewodzi, ma bardzo stabilne duchowe podwaliny. –  Ta parafia od zawsze  była bardzo dobrze prowadzona, jeśli chodzi o stronę duszpasterską − zaznacza. − Zawsze było tu wielu księży, dużo wspólnot, także takich, które nie występują w żadnej innej parafii na Lubelszczyźnie. Tak jest do  dziś – mówi.

Ksiądz Pajurek dodaje jednak, że gdy rozpoczął swoją posługę jako proboszcz, zależało mu, by cała wspólnota parafialna jeszcze mocniej zaczęła odpowiadać na znaki czasu. – Mamy coraz więcej  wspólnot i wszystkie one przychodzą tu do Źródła, jakim jest Eucharystia – podkreśla.− Pierwszą nowością, jaką  wprowadziłem, gdy zostałem proboszczem, była codzienna Msza św. o godz. 12 z możliwością  sakramentu pojednania. Myślałem o ludziach starszych, którzy rano i wieczorem często nie mogą dotrzeć do kościoła –  tłumaczy proboszcz. – Dziś widzę, jak bardzo to było potrzebne. Każdego dnia na  południowej Eucharystii, którą poprzedza modlitwa różańcowa, jest przynajmniej 50 osób – zapewnia. 

Ksiądz Tadeusz postanowił zatroszczyć się także o stan emocjonalny starszych parafian. – Razem z miastem założyliśmy klub seniora. Ponieważ jest naprawdę bardzo duże zapotrzebowanie na  proponowane aktywności, zamierzamy teraz dzięki środkom z urzędu miasta otworzyć dzienny dom seniora. Będziemy mogli przyjąć 40 osób,którym zaoferujemy obiad i bardzo ciekawe zajęcia. 

W parafii Świętej  Rodziny,choć zapewne szczególne miejsce przypada tu seniorom, każdy otaczany jest opieką. – Postanowiłem zmienić godzinę Mszy św. z udziałem dzieci – informuje proboszcz. − Wcześniej była to 11.30, teraz jest  10. Chodzi o to, by rodziny nie spieszyły  się z wyjściem z kościoła na obiad. Byśmy mogli im coś jeszcze zaproponować – chodzi tu też o katechezy dla dzieci przygotowujących się do Pierwszej Komunii Świętej. W  niedzielę jest też wieczorna Msza św. z udziałem młodzieży. Mamy obok istniejących już chóru parafialnego Familia, Chóru Jana Pawła II i scholi dziecięcej Ave zespół młodzieżowy.

Choć parafia od lat szczyci się dużą liczbą różnych wspólnot, nie ustaje w zakładaniu nowych. – Ostatnio pojawiło się u nas duszpasterstwo  wdów i wdowców – opowiada ks. Tadeusz. – Mają oni  woje nabożeństwa, wykłady, wzajemnie się wspierają. To duszpasterstwo się rozwija. Mamy także już od jakiegoś czasu duszpasterstwo singli. Wiem, że w Lublinie jako jedyni oferujemy taki rodzaj duchowego wsparcia. Ci ludzie przyjeżdżają do nas często z różnych miejsc na Mszę św., po której mają spotkanie. Chlubą naszej parafii jest Międzynarodowy Festiwal Organowy, który od 22 lat gromadzi  spaniałych wykonawców i wiernych z całego miasta i okolic. 

Zespół sakralny, wzniesiony przez parafian pod kierunkiem ks. kan. Ryszarda Juraka, obecnie wymaga gruntownej renowacji.  Modernizacja prowadzona jest już od kilku lat. – Podjęliśmy się naprawdę bardzo poważnych remontów – tłumaczy proboszcz. – Realizujemy duży projekt termomodernizacyjny, na który   trzymaliśmy w części dotację, ale musieliśmy także zaciągnąć kredyt. Zostało zamontowane ogrzewanie podłogowe w całym kościele i położyliśmy posadzkę granitową. Wymieniliśmy okna i drzwi oraz  odnowiliśmy po 30 latach ławki w kościele. Zostały wymienione również wszystkie okna na plebanii i w domu katechetycznym, a także wszystkie drzwi zewnętrzne i wewnętrzne, ocieplona została cała plebania,  wyremontowaliśmy także budynek gospodarczy – wylicza ks. Pajurek.

Najważniejsze jednak dla proboszcza, jak mówi, jest gruntowne odnowienie kaplicy Matki  Bożej Nieustającej Pomocy. –To tam każdego dnia od  7.30 do 18 mamy adorację Najświętszego Sakramentu, a raz w tygodniu  z czwartku na piątek całonocne czuwanie. Marzę, by przyszedł taki moment, w którym adoracja będzie trwała cały czas

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..