Pierwsze urszulanki przybyły do Lublina w 1917 roku. W szkole, którą otworzyły, naukę rozpoczęło 190 uczennic.
Władze komunistyczne zamknęły ją w 1955 roku. Dopiero w 2008 roku siostry urszulanki powróciły do prowadzenia placówki. Dla sióstr i uczniów czas wspomnienia św. Urszuli, męczennicy z IV wieku, jest bardzo ważny. - Św. Urszula jest patronką wszystkich szkół urszulańskich nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie. Nasze najmłodsze dzieci składają wtedy ślubowanie na sztandar szkoły. Z ich strony to zobowiązanie, że swoim życiem na wzór św. Urszuli, na tyle ile potrafią, począwszy od pierwszej klasy, będą świadczyć o miłości Chrystusa, podejmować trudy życia z męstwem i odwagą, jak robiła to święta patronka – mówi s. Noemi Dorota Olszowa OSU.
W mediach coraz częściej spotykamy się z krytyką Kościoła i wartości, jakie promuje. Wbrew powszechnym opiniom chętnych, by swoje dzieci zapisać do szkół katolickich, podobnych do tej ss. Urszulanek, jest tak wielu, że brakuje dla nich miejsc. - W szkołach prowadzonych przez zgromadzenia zakonne rodzice szukają dla swoich dzieci jakiejś głębi. Spodziewają się, że my będziemy prowadzić je w duchu wiary, pokazywać, że miłość i dobro są wartościami, które nigdy nie przemijają. Dzieci, posiadając je, wybrną z niejednej trudnej sytuacji życiowej, ochronią się przed wszechobecnym złem – zaznacza s. Noemi.
Dziś wiary i tradycji z nią związanych nie kultywuje się w domach tak jak dawniej. Rodzice często nie potrafią przekazać swoim dzieciom religijnych wartości. Dlatego, jak mówi s. dyrektor, szukają szkoły, która pomoże ugruntować wiarę dzieci. Jednocześnie to, czego ich pociechy nauczą się i przeżyją w szkole, mogą głosić w domach. Tak stają się małymi apostołami wśród swoich bliskich. Rodzice, patrząc na swe dzieci, mogą nieraz zatrzymać się i pomyśleć, że pośród materialnych dóbr jest jeszcze Bóg i drugi człowiek.