W parafii ojców kapucynów na Poczekajce trwają rodzinne gry historyczne, organizowane przez harcerzy z drużyn "Grot" i "Wulkan".
– Gry dostaliśmy od Instytutu Pamięci Narodowej, by ich używać. Zasiadając pierwszy raz do rozgrywek, nie mieliśmy pojęcia, że to tak wciąga i przy okazji tak wiele można się nauczyć. Dlatego postanowiliśmy podzielić się tym doświadczeniem z chętnymi. Na pomysł przystali ojcowie kapucyni z Poczekajki, którzy po niedzielnych Mszach zapraszali całe rodziny, by przyszły spróbować zagrać o niepodległość – mówią harcerze.
Gry historyczne dotyczą różnych okresów i są różnej trudności. Niektóre wymagają wiedzy, inne to zwykłe planszówki z prostymi zasadami, w które może zagrać każdy. – To świetna okazja do nauki historii i kształtowania w dzieciach poczucia patriotyzmu i narodowej dumy. Co innego opowiadać o bitwie o Anglię czy o obronie Warszawy, a co innego zagrać w bitwę, która naprawdę się odbyła. Obserwuję, że dzięki grom historycznym wydarzenia stają się dla moich dzieci bardziej rzeczywiste i łatwiejsze do przyswojenia – mówi pan Jerzy, który z rodziną spróbował swoich sił w kilku grach.
Pomysł na gry nie jest nowy. Od kilku lat w Lublinie odbywają się różne spotkania graczy, inscenizacje, w tym gra miejska. Takie pomysły na świętowanie niepodległości są też coraz bardziej popularne i przyciągają z roku na rok więcej uczestników.