Nowy numer 13/2024 Archiwum

Zwykłemu człowiekowi nie wolno egzorcyzmować

– Tylko egzorcysta może korzystać z rytuału – tłumaczy ks. Jan Pęzioł pełniący tę posługę od wielu lat w archidiecezji lubelskiej. – Zwykłemu człowiekowi nie wolno odprawiać egzorcyzmów, gdyż naraża się na niebezpieczeństwo ze strony demona – ostrzega. – Często zdarza się tak, że rodziny pacjentów proszą, byśmy wzięli pod uwagę opętanie rozumiane w kategoriach religijnych. Kontakt z egzorcystą zdarza się nie tak rzadko - dodaje lekarz psychiatra dr Marek Domański.

Cały kraj obiegły informacje o czteroosobowej rodzinie z Lublina, która miała odprawiać egzorcyzmy na własną rękę w swoim mieszkaniu i doświadczyć opętania. Z powodu krzyków i hałasu, jakie dobiegały z mieszkania, sąsiedzi wezwali pogotowie. Potem przyjechała także straż pożarna. Cała rodzina trafiła do szpitala. Sprawę bada prokuratura.

Ksiądz infułat Jan Pęzioł, najbardziej doświadczony egzorcysta archidiecezji lubelskiej, nie chce odnosić się szczegółowo ani do tego przypadku, o którym głośno w mediach, ani do żadnego innego przypadku opętania. Podkreśla jednak wielkie niebezpieczeństwo, jakie się wiąże z odprawianiem egzorcyzmów bez wskazanego przez biskupa egzorcysty. – Istotna jest moc Chrystusa, który wypędzał przecież złe duchy. Kapłan musi mieć w związku z tym delegację od biskupa. Tylko egzorcysta może korzystać z rytuału –  tłumaczy ks. Jan Pęzioł. – Zwykłemu człowiekowi nie wolno odprawiać egzorcyzmów, gdyż naraża się na niebezpieczeństwo ze strony demona. Jeśli ktoś nie wierzy w opętanie, może przyjechać na egzorcyzm. Tylko nie wolno traktować tego jako sensacji, ale jako pomoc przez modlitwę opętanemu – dodaje egzorcysta.

– Nie chcę się odnosić do konkretnego przypadku. Mogę powiedzieć jedynie ogólnie o tym problemie z punktu widzenia psychiatrii – mówi dr Marek Domański. – Opętanie i transopętanie jest terminem również czysto medycznym. Jest takie rozpoznanie w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Zaburzeń Psychicznych. Opętanie ma swoją symptomatologię, przebieg i dynamikę. A w związku z tym odpowiedni medyczny sposób postępowania – tłumaczy psychiatra.

– Opętanie ma wymiar medyczny, ale i religijny. Na podstawie mojej wiedzy i literatury symptomatologia opętań jest częściowo zbliżona w obu wymiarach, zwłaszcza w części dotyczącej zawężenia świadomości, zaburzeń świadomości, stereotypii słownych i ruchowych oraz niedowładów. Opętanie przez złego ducha ma pewnie dodatkowe symptomy, o których może powiedzieć więcej egzorcysta – dodaje psychiatra.

– Zjawisko opętania analizowane z punktu medycznego może mieć często wymiar kulturowy – czyli opętania występują w niektórych regionach, gdzie odprawiane są obrzędy z dużym poziomem emocji, gdzie jest mocny związek z grupą czy przewodnikiem. Cechy osobowości także przyczyniają się do jego wystąpienia. Osobowość może sprzyjać takim zaburzeniom bądź nas chronić przed nimi – tłumaczy dr Domański.

– Jeśli chodzi o przypadki przytaczane przez media, być może mamy do czynienia z sytuacją psychozy udzielonej, obłędu udzielonego – gdzie obłędem jest opętanie. Jeżeli ktoś żyje w dość zamkniętej i odizolowanej od wpływów zewnętrznych grupie, to związek między osobami jest silny. Zazwyczaj osoba dominująca, przejawiająca różne zaburzenia, może przekazać czy udzielić innym zarówno rodzaj, jak i symptomatologię tych zaburzeń. A wtedy pozostali członkowie tej grupy potraktują te zaburzenia jak swoje – wyjaśnia lekarz.

Jednocześnie psychiatra nie wyklucza opętania o charakterze teologicznym czy religijnym.

– Od strony teologicznej czy też religijnej może się również zdarzyć, że osoby będące w otoczeniu mogą przejąć zaburzenia od opętanego, nawet gdy same nie są opętane. Identycznie jest w kategoriach medycznych. – Często zdarza się tak, że rodziny pacjentów proszą, byśmy wzięli pod uwagę opętanie rozumiane w kategoriach religijnych. Kontakt z egzorcystą zdarza się nie tak rzadko. My, jako lekarze, gdy jesteśmy pewni, że mamy do czynienia z chorobą psychiczną pacjenta – na prośbę rodziny zezwalamy na kontakt z egzorcystą. Dla pacjenta religijnego, który doświadcza choroby, taka forma modlitwy ma charakter wspierający i ma charakter terapii. Wpływ obrzędu, jakim jest egzorcyzm, inaczej oceni egzorcysta, ja robię to z punktu widzenia medycyny – konkluduje lekarz psychiatra.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy