Nowy numer 22/2023 Archiwum

Na obcasach za Jezusem

O modlitwie w ciasnych butach, wyrzeczeniach i wierze w Boga z Justyną Rybaczek, modelką, rozmawia ks. Rafał Pastwa.

Ale nie zrezygnowałaś?

Nie. Niebawem wyjechałam na kilka miesięcy do Tokio, potem do Paryża i Nowego Jorku. Przez trzy lata miałam ciągłe wyjazdy. W tym czasie nie było mnie praktycznie w domu.

Jak wygląda twój dzień? Podobno nie jest to wcale lekka i przyjemna praca?

Powiedziałabym, że nawet bardzo ciężka. Dzień wcześniej dostajemy harmonogram zajęć. Trzeba sprawdzić adresy miejsc, w których będą zdjęcia. Wstaje się dość wcześnie. A potem zdjęcia, zazwyczaj przez cały dzień.

Ale nie każda modelka trafia ostatecznie na okładkę?

Zanim odbędzie się sesja zdjęciowa, trzeba za każdym razem przejść casting, czyli zapracować na nią. Z tym że nie każdej modelce zależy na wygraniu wszystkich castingów. Warto pokazać się w magazynie prestiżowym, który nie płaci za zdjęcia, ale stanowi ważny punkt w rozwoju. Jednak trzeba uważać, żeby nie zatracić siebie wyłącznie dla kariery.

Co jest twoim największym sukcesem?

Kampania dla poważnej marki odzieżowej w Nowym Jorku, gdzie pracowałam z Davidem Simsem, jednym z najlepszych fotografów tej branży na świecie.

W tym wszystkim zabrakło Ci chyba czasu na szkołę i normalne życie...

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast