Rozumiesz coś z tych robaczków?

Nauka i biznes. Ten, kto zna chiński, może liczyć na dobrą pracę i niezłe pieniądze. Może dlatego coraz więcej Polaków chce studiować sinologię. A język nie jest taki trudny, jak mogłoby się wydawać.

Zchińskimi partnerami tylko na Lubelszczyźnie współpracuje kilka dużych firm. Są z różnych branż. Jedni produkują maszyny rolnicze, inni szkło, jeszcze inni różnego rodzaju wyspecjalizowane narzędzia. Współpracę z azjatyckim partnerem prowadzą też telekomunikacja oraz kilka małych firm prywatnych zajmujących się handlem i usługami. Żeby współpracować, trzeba się dogadać. To z kolei wymaga znajomości... najlepiej języka chińskiego. Specjalista znający ten język w każdej z tych firm znalazłby pracę od zaraz. Języka chińskiego można się uczyć np. na KUL, i to już od 8 lat. Najpierw były to zajęcia fakultatywne dla studentów wszystkich kierunków. Z czasem lubelski uniwersytet nawiązał na tyle ścisłą współpracę z Yangtze Normal University w Chongqing w Chińskiej Republice Ludowej, że możliwe było pozyskanie stamtąd wykładowców.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..