Gotują się jajka, żurek, warzywa na sałatkę. W kuchni prowadzonej przez Bractwo Miłosierdzia im. Brata Alberta Chmielowskiego wszystkie ręce zajęte.
Wielkanocny posiłek trzeba przygotować dla przynajmniej 400 osób. Tyle zwykle przychodzi, gdy na ul. Zielonej organizowane są święta dla bezdomnych i ubogich. A potrzebujący przychodzą codziennie. Czekają w kolejce od rana, by o 10.00, kiedy zaczyna się wydawanie posiłków, zjeść coś ciepłego. Jednak na świąteczne śniadanie przyjdzie więcej ludzi niż w inny dzień.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.