To miejsce na co dzień odizolowane od świata. W dniu drzwi otwartych za wysoki mur mógł wejść każdy chętny i zobaczyć, jak żyją, mieszkają i uczą się klerycy.
Tradycyjnie już, w okolicy wspomnienia bł. ks. Antoniego Zawistowskiego, wykładowcy i patrona Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, odbywa się tzw. dzień otwartych drzwi.
Hasłem tegorocznej edycji były słowa: "Ludzie Boga". Jest to czas wspólnych spotkań z klerykami w miejscu, które normalnie nie jest dostępne. - Seminarium otwiera się na gości, by pokazać, jak żyjemy i mieszkamy. To również wątek powołaniowy. Młodzi chłopcy przychodzą do nas i mogą porozmawiać ze starszymi kolegami, którzy już kroczą drogą powołania do kapłaństwa - powiedział ks. Paweł Bartoszewski, prefekt lubelskiego seminarium.
Wielu młodych mężczyzn przyjeżdża na dzień otwartych drzwi w seminarium po to, by sprawdzić, jak wygląda miejsce, w którym mieszkają przyszli kapłani. Chcą poczuć atmosferę tego miejsca, bo myślą o wstąpieniu do seminarium. Tak było w przypadku Samuela Pielaka, który w tamtym roku odwiedził seminarium podczas kongresu powołaniowego, a dzisiaj jest alumnem I roku. - Był to krok w rozwoju mojego powołania - wspomina.
- Chciałam zobaczyć, jak prezentuje się seminarium po remoncie i jak teraz wygląda życie kleryków - mówi pani Kinga, która przyjechała specjalnie z Krakowa. - Chcę też wysłuchać konferencji ks. Pawlukiewicza.
Rzeczywiście, główną częścią wydarzenia była konferencja, którą wygłosił ks. Piotr Pawlukiewicz. Ta część dnia otwartego przyciągnęła największą liczbę gości. Duchowny mówił o powołaniu w dzisiejszym świecie.
Ks. Pawlukiewicz stwierdził, że jest powołanie dla każdego i nie ma powołania do życia w samotności, bo wtedy człowiek staje się egoistą. W dalszej części swojego wystąpienia przypatrywał się posłudze kapłańskiej. Mówił również o powiązaniu tej drogi z ojcostwem. - Jeżeli jesteś dobrym księdzem, możesz być dobrym ojcem. Jeżeli jesteś dobrym ojcem, możesz być dobrym księdzem - powiedział.
Ks. Pawlukiewicz powiedział również, że powołanie "jest wydarzeniem, które nie jest do dyskusji".
Oprócz wysłuchania konferencji ks. Piotra, goście mogli zwiedzić zamknięte na co dzień dla osób z zewnątrz części seminarium: kościół, kaplicę grekokatolików i sale wykładowe.
Kandydaci rozeznający drogę swojego powołania mogli porozmawiać w grupach, jak i na osobności z ojcami duchownymi. Całość zakończyła wspólna modlitwa Litanią do Matki Bożej oraz koncert zespołu seminaryjnego Good God i Tomasza Kamińskiego.