Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w archidiecezji lubelskiej

Lubelski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 27/2025
    GN 27/2025 Dokument:(9330207,Ideologie systemowe )
  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
  • Mały Gość 7/2025
    Mały Gość 7/2025 Dokument:(9301210,Verso l'alto – zawsze w górę! Im wyżej dotrzemy, tym więcej zobaczymy.)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
lublin.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji lubelskiej → Mamo, jesteśmy!

Mamo, jesteśmy! przejdź do galerii

Po dwunastu, a w przypadku pielgrzymów z Krasnegostawu i z Chełma - po trzynastu i czternastu dniach wędrowania, pątnicy z archidiecezji lubelskiej dotarli na Jasną Górę.

 
Pielgrzymi dotarli do celu Kinga Bogusiewicz /Foto Gość

Pielgrzymkę zakończyła osobista modlitwa w kaplicy cudownego obrazu oraz Msza św. na jasnogórskich wałach. Niektórzy w Częstochowie zostali na uroczystości odpustowe, pozostali są już w drodze do domów. Tak oto dobiegła końca 37. lubelska piesza pielgrzymka na Jasną Górę. 

- Cieszę się, że mogłem was wszystkich pozdrowić na początku najpiękniejszej ulicy w Polsce, alei NMP - mówił do pątników metropolita lubelski. Tradycyjnie przemierzał on końcówkę trasy z grupą pierwszą, a później witał każdą z grup, gdy te zaczynały chyba najradośniejszy etap z całej pielgrzymki - wejście na Jasną Górę. Przez tuby rozbrzmiewały modlitwy, śpiewy, grupowe okrzyki. 

- Jest radość, że udało się dotrzeć, choć momentami było bardzo ciężko, a może nawet i lekkie wzruszenie, że wreszcie jesteśmy na Jasnej Górze, że tyle osób z Lublina nas wita - stwierdza Michał, który w tym roku na pielgrzymkę wybrał się po raz pierwszy. Trzy tygodnie temu wziął ślub i wraz z żoną Kasią postanowił część miodowego miesiąca spędzić na pielgrzymce. 

- Uznaliśmy, że to dobry sposób, by nasze małżeństwo zawierzyć Panu Bogu. Jesteśmy przecież razem po to, by zbliżać się do niego - mówi Michał. - Nie spodziewałam się, że atmosfera będzie aż taka fajna, że ludzie będą tak przyjaźni i otwarci. Najbardziej zapamiętam chyba właśnie tę atmosferę przyjaźni i braterstwa. Zdecydowanie polecamy pielgrzymkę na miesiąc miodowy - dodaje Kasia.

Młodzi małżonkowie przyznają, że upały doskwierały, ale zdecydowanie bardziej martwili się ci, którzy pielgrzymkę śledzili w mediach. - Na szlaku wystarczało wyposażyć się codziennie w wodę do picia, nakrycie głowy, przeciwsłoneczne okulary i krem z filtrem - mówi Kasia. 

Mamo, jesteśmy!   Ostatni etap z pielgrzymami przemierzał abp Budzik Kinga Bogusiewicz /Foto Gość - Pielgrzymka to dobra lekcja pokory. Trzeba codziennie przez całą dobę żyć z w grupie ludzi. Każdy z nich ma inne potrzeby, inne wymagania, inne problemy, jest godzina pobudki i ciszy nocnej. Trzeba się dostosować. Doświadczenie pielgrzymowania pokazuje wyraźnie, że Bóg każdego stworzył inaczej, że chciał, by każdy z nas był inny - mówi Janek, który w tym roku pierwszy raz wyruszył na pielgrzymkę i wędrował z dominikańską grupą nr 19. - Dobre wrażenie pielgrzymowania zostaje, niezwykły klimat, dla mnie wyjątkowego wspólnego muzykowania - dodaje.

Na placu pod jasnogórskim szczytem ks. Mirosław Ładniak, dyrektor pielgrzymki, witał każdą z grup, przedstawiał duszpasterzy, najmłodszego i najstarszego pielgrzyma z każdej grupy. Gdy zebrała się już cała pielgrzymka, wszyscy uklękli, niektórzy położyli się krzyżem. - To jest wasz moment, pamiętajcie o wszystkich zawierzonych wam intencjach, nie wstydźcie się łez, jesteśmy przecież u Mamy - mówił ks. Ładniak.

Potem wszyscy wspólnie odśpiewali tegoroczny hymn pielgrzymki, a otrzymawszy błogosławieństwo od arcybiskupa powoli ruszyli na chwilę modlitwy przez obrazem Czarnej Madonny. Mszę św., która zgromadziła także pątników m.in. z diecezji warszawskiej, warszawsko-praskiej, łowickiej, zamojsko-lubaczowskiej celebrował kard. Kazimierz Nycz, a homilię wygłosił biskup łowicki Andrzej Dziuba.

Tegoroczna pielgrzymka, której przyświecało hasło "Nawróćcie się, w sposób szczególny powierzała Bogu przyszłoroczne Światowe Dni Młodzieży w Krakowie oraz dziękowała za dar Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

- Poszłam z ciekawości, chciałam zobaczyć co takiego ludzie widzą w pielgrzymce. Spotkałam się z niezwykłą gościnnością i atmosferą w grupie. Chcę wrócić za rok - mówi Kamila z grupy czwartej.

- My przeszliśmy 14 dni - mówi Sebastian z grupy chełmskiej. - To był duży wysiłek, ale Bóg w modlitwie dodawał sił. Po każdej takiej pielgrzymce zostaje bardzo dużo wspomnień. Jeśli Bóg pozwoli, pójdę za rok – dodaje.

Te słowa można by przypisać każdemu z pielgrzymów, z którymi udało się dziś porozmawiać. Zmęczeni, niewyspani, spaleni słońcem - na Jasną Gorę wkraczali z niebywałym entuzjazmem.

« ‹ 1 › »
Zakończyła się 37. lubelska pielgrzymka

WIARA.PL DODANE 15.08.2015

Zakończyła się 37. lubelska pielgrzymka

​Lubelscy pielgrzymi u Matki Zdjęcia: Kinga Bogusiewicz /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

Kinga Bogusiewicz

|

GOSC.PL

publikacja 15.08.2015 18:50

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • LUBLIN
  • PIELGRZYMI
  • PIELGRZYMKA
  • ŚDM

Polecane w subskrypcji

  • Systemowa rzeczywistość skrzeczy. Dlaczego dzieci są zabierane rodzicom?
    • Temat "Gościa"
    • Agata Puścikowska
    Systemowa rzeczywistość skrzeczy. Dlaczego dzieci są zabierane rodzicom?
  • Tomasz Elbanowski: Moment odebrania dzieci od rodziców zawsze wiąże się z ogromną tragedią
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Tomasz Elbanowski: Moment odebrania dzieci od rodziców zawsze wiąże się z ogromną tragedią
  • Rewolucja seksualna: skąd przyszła i dokąd zmierza? Czy możliwe jest wyhamowanie rozpoczętych przez nią procesów?
    • Rozmowa
    • Szymon Babuchowski
    Rewolucja seksualna: skąd przyszła i dokąd zmierza? Czy możliwe jest wyhamowanie rozpoczętych przez nią procesów?
  • Polska szkoła złych decyzji. Podsumowanie roku szkolnego 2024/2025 i dokonań minister Barbary Nowackiej
    • Edukacja
    • Agata Puścikowska
    Polska szkoła złych decyzji. Podsumowanie roku szkolnego 2024/2025 i dokonań minister Barbary Nowackiej
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X