Ponad 200 zawodników wystartowało w ostatnich chwilach sierpnia, w drugiej edycji Triathlon Kraśnik.
W myśl zasady "przegrywają jedynie nieobecni", każdy kto dotarł do mety może czuć się zwycięzcą. Szczególnie, że zawody odbyły się w pełnym słońcu i przy wysokiej temperaturze.
W tym roku uczestnicy kraśnickiego triatlonu do wyboru mieli dwa dystanse: olimpijski (1,5 km pływania, 45 km jazdy rowerem oraz 10 km biegu) i sprint (750 m pływania, 25 km jazdy rowerem oraz 5 km biegu) lub udział w sztafecie.
Na tym najdłuższym odcinku bezkonkurencyjny okazał się reprezentant Polski - Łukasz Lis, również ubiegłoroczny triumfator triatlonu w Kraśniku. Zawodnik Triclubu Lublin wyznaczoną trasę pokonał w 2 godz. 6 minut i 53 sekundy.
Najlepszy wśród sprinterów, Przemysław Szymanowski z Pay Trade International Club Polska, Końskie, na metę dotarł t po 1 godzinie 5 minutach i 10 sekundach od wskoczenia do Zalewu Kraśnickiego.
Jeżeli chodzi o sztafety, to najszybszy okazał się zespół złożony z pływaka Kornela Soli, kolarza Macieja Wilka i biegacza Kamila Jastrzębskiego.
Oprócz wspomnianych, w imprezie której organizatorem było stowarzyszenie Strefa Triathlonu Kraśnik, a głównym sponsorem Miasto Kraśnik - udział wzięło wielu innych doskonałych zawodników, triatlonistów lub specjalistów od poszczególnych konkurencji. Między innymi wystąpiła kraśnicka pływaczka i olimpijka, Zuzanna Mazurek, czy wspominany już biegacz, mistrz Polski w biegach górskich, Kamil Jastrzębski. Jako kolarz jedną ze sztafet wsparł także burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk.