Wśród ubiegających się o głosy mieszkańców Lubelszczyzny są znani politycy, którzy aktualnie sprawują mandaty poselskie, ale też tacy, którzy o polityce przypuszczalnie na razie wiedzą niewiele. Na listach w naszych dwóch okręgach wyborczych przeważają nauczyciele, ale są też: organista, kucharz, salowa, konwojent i blacharz. Stanowisko posła marzy się prawie pięciuset osobom. 

Według ostatnich prognoz Marcina Palade, PiS w naszych okręgach wyborczych może zgarnąć 15 mandatów, PO - 5, Zjednoczona Lewica - 1, PSL - 4, Kukiz' 15 - 2, a partie Ryszarda Petru oraz Janusza Korwina Mikkego musiałaby obejść się smakiem. 

Na listach partii, które według sondaży mogą znaleźć się w Sejmie, są zarówno nazwiska, które pojawiają się – można rzec – od wieków, ale też takie, które w tych wyborach na większą skalę zaistnieją pierwszy raz i być może nawet z sukcesem.

Listę PiS w okręgu Lublin tradycyjnie otwiera Elżbieta Kruk, a tuż za nią na drugiej pozycji plasuje się Krzysztof Michałkiewicz, szef lubelskiego okręgu PiS. Prawdopodobnie te nazwiska ponownie znajdą się na liście parlamentarzystów z naszego regionu. Trzeba jednak wspomnieć o dwóch "młodych wilkach" PiS, którzy także liczą na poselski mandat. To startujący z nr 9 samorządowiec ze Świdnika Artur Soboń oraz z nr 10 lubelski radny Sylwester Tułajew. Obaj kandydaci prowadzą bardzo sprawną kampanię wyborczą i niewykluczone, że to właśnie m.in oni zasiądą w ławach poselskich. 

W okręgu chełmskim jedynką PiS jest Beata Mazurek, a listę zamyka obecny poseł Adam Abramowicz. 

Lokomotywą okręgu nr 6 Platformy Obywatelskiej jest Joanna Mucha. Była pani minister wydaje się mieć pewne miejsce w Sejmie i chyba ma tego świadomość, bo jako jedna z niewielu kandydatów z początku listy, nie występowała na billboardach z prezydentem Krzysztofem Żukiem. Odkąd prezydent oficjalnie opowiedział się, że odda swój głos na kandydata z nr 2 Włodzimierza Karpińskiego, banerów z innymi kandydatami w jego towarzystwie jakby ubyło.

O mandat z list PO ponownie będzie próbowała walczyć Magdalena Gąsior Marek nosząca w lokalnym środowisku przydomek "bukietowa" (od wręczania kwiatów Cezaremu Grabarczykowi), która startuje z pozycji trzeciej. Tuż za nią uplasował się obecny wojewoda Wojciech Wilk. 

W Chełmie jedynką PO jest Grzegorz Raniewicz. Natomiast miejsce drugie zajmuje Stanisław Żmijan.

PSL, któremu według Palade przypadną u nas 4 mandaty ma wśród kanydatów prawdziwie poselskich weteranów. Od trzech kadencji w Sejmie zasiada Jan Łopata, który startuje z okręgu nr 6 oczywiście z pozycji lidera. W okręgu nr 7 na drugim miejscu za Genowefą Tokarską, także obecną posłanką, uplasował się Franciszek Stefaniuk, który mandat poselski sprawuje nieprzerwanie od 1989 r. 

Szanse na mandat zdaniem Marcina Palade ma u nas takze Zjednoczona Lewica, która w Lublinie jako jedynkę wystawiła oczywiście Janusza Palikota, a w Chełmie lekarza Riada Haidera. Być może dwa mandaty zdobędzie także komitet zarejestrowany przez Pawła Kukiza, z którego u nas startują z nr 1 Jakub Kulesza w Lublinie i Jarosław Sachajko w Chełmie. 

Na senatorów będziemy głosować w czterech okręgach znajdujących się na terenie naszej diecezji. Wyborcy z powiatów: lubartowskiego, łukowskiego, opolskiego, puławskiego oraz ryckiego będą wybierali między Stanisławem Gogaczem, Pawłem Nakoniecznym i Fryderykiem Pułą. Mieszkańcy powiatów: janowskiego, kraśnickiego, lubelskiego, łęczyńskiego oraz świdnickiego – między Grzegorzem Czelejem (PiS), Michałem Lewandowskim (Narodowe Odrodzenie Polski) i Marcelim Niezgodą (PSL). W Lublinie o głosy powalczą muzyk Krzysztof Cugowski startujący jako kandydat niezależny, Andrzej Stanisławek (członek Zjednoczonej Prawicy) oraz Stanisław Kieroński (SDL). W okręgu nr 18, obejmującym powiaty: chełmski, krasnostawski, włodawski oraz miasto Chełm, wyborcy mogą głosować na jednego spośród trzech bezpartyjnych kandydatów: Henryka Ciocha, Józefa Zająca lub Rafała Stachurę.