Prawdziwa bieda nie krzyczy
- Wyjęłam banknot i chciałam mu wręczyć. Chłopiec zbierał drobne pieniądze za pilnowanie samochodów. Powiedział do mnie: "Dziękuję, ale ja nie chcę pieniędzy. Chcę, żeby mi pani pomogła". Dlatego podczas akcji nie zbieramy żadnych pieniędzy - mówi Ewa Dados.
Dobrze by było, aby każde miasto w naszym kraju miało Ewę Dados. W tym czasie jest już niemal nieuchwytna. Odbiera telefon za telefonem i mimo że trzeba niekiedy tłumaczyć z cierpliwością najmniejsze detale tym, którzy chcą założyć sztab w swojej miejscowości, ona zachowuje spokój i nie traci dobrego humoru. Wspierają ją wolontariusze.
Pierwsza edycja akcji "Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę" odbyła się 23 lata temu w Lublinie. Teraz jest to już akcja ogólnopolska. W tamtym roku w całym kraju zarejestrowanych było niemal 600 sztabów akcji.
- 23 lata temu 10-letni chłopiec odważył się opowiedzieć o swojej trudnej historii i poprosić mnie o pomoc. Jego prośba brzmiała: "Czy mogłaby mi pani pomóc?". Tylko że dorosły człowiek nie wie, w czym i jak mógłby pomóc. Pierwszy odruch to otwarcie portfela. W wielodzietnej rodzinie chłopca brakowało wtedy wszystkiego, nie starczało na chleb. Wyjęłam banknot i chciałam mu wręczyć. Zbierał wtedy drobne pieniądze za pilnowanie samochodów. Powiedział do mnie: "Dziękuję, ale ja nie chcę pieniędzy, chcę, żeby mi pani pomogła". Dlatego podczas akcji nie zbieramy żadnych pieniędzy. To jest proste - wyjąć pieniądze z portfela. Chodzi jednak o to, aby się potrudzić nieco, przemyśleć pewne kwestie w swojej głowie i zaangażować się na rzecz drugiego - mówi pani Ewa, dziennikarka Radia Lublin i inicjatorka akcji.
- Chodzi nam o to, aby wolontariusz naszego sztabu potrafił ofiarować swój czas innym. Kiedy odwiedzamy domy podopiecznych i zostawiamy paczkę, jest to dopiero początkiem naszej pomocy - mówi E. Dados. - Od niej zaczyna się wiedza na temat rodziny oraz dalsza troska. Współpracujemy z ośrodkami pomocy społecznej, z Caritas i z parafiami, z wieloma innymi instytucjami, także z policją i strażą pożarną, które przygotowują listy rodzin potrzebujących, a potem rozdysponowują paczki. Przychodzą też listy do redakcji, bo ludzie się wstydzą biedy. Proszę pamiętać, że prawdziwa bieda nie krzyczy i nie woła.
Każdy, kto chciałby wesprzeć akcję "Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę" lub założyć sztab w swojej miejscowości, powinien wejść na stronę internetową akcji i dowiedzieć się szczegółów. Adres strony: www.pdpz.pl.
Natomiast wielka zbiórka uliczna darów na ulicach miast odbędzie się 29 listopada, w pierwszą niedzielę Adwentu.
