W latach 1941-1944 w Lesie Krępieckim hitlerowcy wymordowali około 30 tys. Polaków, Żydów, Rosjan i obywateli innych narodowości, których przywożono tu z Lublina i obozu zagłady na Majdanku.
Las położony niedaleko wsi Krępiec to dzisiaj cichy zakątek Lubelszczyzny. Drzewa w nim rosnące to niemi świadkowie egzekucji, jakich dokonali hitlerowcy podczas II wojny światowej.
W 1940 roku dokonano w tym miejscu pierwszych straceń więźniów przywożonych z Lublina. Do największego mordu doszło 21 i 22 kwietnia 1942 roku, wówczas naziści w ciągu 48 godzin pozbawili życia 2500 ludzi.
Po zakończeniu okupacji długo jeszcze stały krzyże upamiętniające ofiary zbrodni dokonanych w Lesie Krępieckim. Obecnie w miejscu mordu stoi Pomnik - Mogiła.
Oddając hołd pomordowanym mieszkańcy okolicznych miejscowości zgromadzili się w miejscu straceń na Mszy Świętej w intencji wszystkich pomordowanych w Lesie Krępieckim.
Eucharystię sprawował ks. Jan Bednara Homilię wygłosił ks. Józef Swatowski, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Kazimierzówce. W uroczystości wzięli udział: władze samorządowe Gminy Głusk i Gminy Mełgiew, nauczyciele oraz uczniowie Zespołu Szkół w Kalinówce i Szkoły Podstawowej im. Marii Wójcik w Krępcu. Licznie przybyli okoliczni mieszkańcy wsi Kazimierzówki, Kalinówki i Abramowic Prywatnych. Wśród gości znaleźli się również przedstawiciele Związku Strzeleckiego „Strzelec” ze Świdnika.
Podczas wygłoszonej homilii ks. Józef Swatowski podkreślił, jak ogromne znaczenie mają w dzisiejszych czasach wydarzenia z okresu okupacji. Zaznaczył, iż jest to miejsce wyjątkowe i zasługuje na szczególną pamięć. Człowiekowi żyjącemu w czasach współczesnych trudno wyobrazić sobie i uwierzyć w to wszystko, co 70 lat temu wydarzyło się w tym cichym leśnym zakątku. Pamięć o tamtych wydarzeniach pomaga zapobiegać powtórzeniu się tragicznej przeszłości.