Nie jest łatwo być świadomym uczestnikiem kultury - skoro coraz częściej sięgamy po to, co ona oferuje, jak po produkt na sklepowej półce.
Festiwale, spektakle, koncerty, instytucje, a zwłaszcza ludzie świata kultury – to czyni z Lublina wyjątkową przestrzeń.
W ostatnich dniach lubelscy artyści dali się zauważyć we Wrocławiu, a dzięki niedawnym wydarzeniom w Lublinie, zwłaszcza dzięki Nocy Kultury – mieszkańcy Katowic, Gdańska czy Poznania przekonali się, że Lublin to poważny gracz na mapie kulturalnej kraju.
Oferta kulturalna w mieście nad Bystrzycą jest tak bogata, że można się w niej zagubić, albo też wiele przegapić. Tylko świadomy odbiorca znajdzie dla siebie właściwą ofertę i nie będzie na siebie zły, że coś istotnego umknęło jego uwadze.
Trwają przygotowania do kolejnego wyjątkowego festiwalu w Lublinie. Ale od początku. Najpierw wyłonił się Lubelski Salon Artystyczny, który powstał w 2007 r. z przekonania, że najważniejszym i dominującym w sztuce przekaźnikiem uczuć i wrażeń jest słowo. Dopiero trzy lata temu wyodrębnił się festiwal „Dźwięki słów”.
– Interesował mnie przekaz, w którym widzowi nie narzuca się myślenia, a po skończonym wydarzeniu ten wychodzi z dylematem. Chciałam przekazu, który pozostawia nadzieję na pozytywne wartości – mówi Irena Beata Michałkiewicz, kierownik działu programowego Lubelski Salon Artystyczny w Centrum Kultury w Lublinie i dyrektor festiwalu Prezentacje Form Muzyczno-Teatralnych „Dźwięki Słów”. Od 23 do 26 czerwca odbędzie się już trzecia edycja festiwalu. – Bardzo ważne jest połączenie muzyki ze słowem. Taniec i plastyka są dopełniające w stosunku do słów i dźwięków – wyjaśnia.
Festiwal przebiega w trzech uzupełniających się odsłonach. Pierwsza to „W czterech ścianach”, na którą składają się prezentacje spektakli muzycznych i recitale wybitnych wykonawców piosenki aktorskiej. Kolejną odsłonę festiwalu stanowi program „Scena otwarta”. – Tu wstęp jest wolny. Chcemy, aby młodych, ale już utytułowanych artystów, szukających własnej drogi mogła zobaczyć jak największa liczba osób – tłumaczy dyrektor festiwalu. Ostatnim elementem są „Spotkania”, które stanowią cykl spotkań z autorami muzyki i tekstów literackich, twórcami teatru piosenki i kultury muzycznej.
– Tu najbardziej nawiązuję do mojej tęsknoty za festiwalami i teatralnego ruchu studenckiego lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Studiowałam na KUL i uważam, że miałam wielkie szczęście uczestniczyć w życiu teatralnym, a nie tylko w samym procesie studiowania. Powiem nawet, że bardziej niż studia z zakresu filozofii interesowało mnie życie teatralne, które było bogate w przestrzeni uniwersyteckiej – dodaje Michałkiewicz.
Wszyscy, którzy zechcą wziąć udział w festiwalu „Dźwięki słów” będą mieli okazję uczestniczyć w świetnym spektaklu muzycznym „Europejczycy”, w recitalu Ewy Błaszczyk czy w najnowszym projekcie Magdy Umer. Szczegółowy plan wydarzenia pojawi się niebawem w naszym serwisie internetowym.