Mówią wprost, że mają dobre serce i chcą pomagać - bez kompleksów, bez lęku, że ktoś ich zaszufladkuje albo przyklei łatkę. Mamy do czynienia z nowym pokoleniem młodzieży, która nie kalkuje, czy warto pomagać.
– Młodzież jest wspaniała, to pokolenie wolnych i niezależnych ludzi, którzy robią wiele dobrego bez kalkulacji, bez obciążeń dawnym systemem kultury – tłumaczy Tomasz Barczyk, katecheta. Opowiada też o uczennicy, która bez chęci wyróżnień, dyplomów i punktów organizuje pomoc rówieśnikom w potrzebie.
To już drugi piknik Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Odbył się na terenach zielonych, tuż przy budynkach i biurach tej organizacji. - Jest wiele potrzebujących osób, a ja lubię pomagać – twierdzi Magdalena Serafin ze Szkolnego Koła Caritas przy V LO w Lublinie. – Mimo wszystkich obowiązków, jakie mamy, zawsze znajdzie się czas na to, by pomagać – dodaje.
Ryszard Obarski jest nauczycielem religii, ale także opiekunem Szkolnego Koła Caritas w V LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie. – Koło działa dopiero pierwszy rok, a udało się nam już zorganizować wiele świetnych akcji. Młodzież ma szeroko otwarte serce, a poza tym należy dostrzegać spotkanie z drugim człowiekiem – tłumaczy. Ewa Matraszek, nauczycielka języka angielskiego i opiekunka Szkolnego Koła Caritas, uważa, że dzisiejsza młodzież pracuje nie tylko na własny sukces naukowy, ale także na sukces życiowy osób w potrzebie.
Podczas pikniku dla szkolnych kół Caritas wręczono dyplomy, nagrody i wyróżnienia szkołom, które zwyciężyły w poszczególnych konkursach. Wśród wyróżnionych w głównym konkursie "4 x Wy" znalazły się Szkolne Koło Caritas ze szkoły w Sawinie, z ZSO nr 7 w Chełmie i SP nr 30 w Lublinie.
– Spotkaliśmy się ze szkolnymi kołami Caritas, aby im podziękować za codzienny wkład w przemianę świata na lepsze. W tym roku jest 250 osób na naszym pikniku, mamy nadzieję, że wraz z rozwojem idei tych spotkań uczestników będzie przybywać – tłumaczy Joanna Skólimowska, koordynator wolontariatu Caritas Archidiecezji Lubelskiej.