Muzyki najlepiej słuchać na żywo, gdy grają najlepsi

Mieszkańcy Nałęczowa, turyści i wczasowicze mogą w kościele parafialnym usłyszeć najbardziej wytrawne utwory muzyki klasycznej. Ostatni koncert cyklu w najbliższą niedzielę o 16.00.

Stałe grono mieszkańców, turystów i wczasowiczów przez lata nabrało przekonania, że każdy koncert organizowany przez parafię jest wyjątkowy i nie warto z niego rezygnować. Dobiega końca kolejna, już VI edycja Letnich Koncertów Organowych i Kameralnych w kościele  św. Jana Chrzciciela w Nałęczowie.

Początek koncertów w kościele w Nałęczowie wiąże się z działaniem, bez którego żaden artysta nie mógłby wystąpić. Chodziło o odnowienie organów. Na ten kosztowny krok przed laty zdecydował się ks. kan. Marek Czerko, proboszcz parafii. I jak się okazuje - inwestycja została doceniona zarówno przez artystów, jak i przez parafian oraz gości.

Tydzień temu wystąpił w nałęczowskim kościele niezwykły duet: Michał Stawecki na organach i Mikołaj Stolarski na akordeonie. Wykonali utwory poświęcone Janowi Sebastianowi Bachowi i Dietrichowi Buxtehude, nauczycielowi Bacha. Nie zabrakło także muzyki Francka Angelisa, francuskiego kompozytora, który Bacha połączył z Brelem, francuskim pieśniarzem. Artyści zaprezentowali folklor hiszpański i polski. Ciekawym zjawiskiem było również wykonanie Fugi-bolero Mariana Sawy na organach.

Muzyki najlepiej słuchać na żywo, gdy grają najlepsi   Mikołaj Stolarski wykonał na akordeonie niezwykłe utwory poświęcone Janowi S. Bachowi ks. Krzysztof Wilczyński /Foto Gość - To rzeczywiście jeden z najdziwniejszych duetów jaki tu grał. Mówimy o muzyce ludowej w wydaniu artystycznym. Ktoś mógłby pomyśleć, że w miejscowości letniskowej kuracjuszom należałoby serwować muzykę prostą i lekką, tymczasem nikt w trakcie koncertu nie wychodzi, a my mamy możliwość edukowania publiczności. Gdyby nie to miejsce, nie ten kościół - to nie byłoby możliwości zaistnienia takiej muzyki w Nałęczowie i być może na Lubelszczyźnie. Te utwory nie istnieją w radiu i telewizji, bo nie należą do muzyki popularnej - wyjaśnia dr hab. Michał Sławecki z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, dyrektor Letnich Koncertów Organowych i Kameralnych w Nałęczowie.

 - Szukamy takich połączeń w muzyce, które zbliżyłyby ludzi do Boga. Należy również dodać, że Kościół ma olbrzymią rolę w edukacji muzycznej i artystycznej ludzi, a poza tym jest jednym z nielicznych miejsc, gdzie człowiek może się zetknąć z muzyką wykonywaną na żywo - podsumowuje M. Sławecki.

Ostatni koncert tego lata odbył się w niedzielę 4 września w kościele św. Jana Chrzciciela w Nałęczowie o 16.00.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..