Siarczysty mróz nie przeszkodził tym, którzy chcieli pokłonić się wraz z królami dzieciątku. Pierwszy raz w parafii Ćmiłów przeszedł Orszak Trzech Króli.
Z inicjatywą wyszły panie z Koła Gospodyń Wiejskich. Do tej pory co roku organizowały wspólne kolędowanie w remizie strażackiej w Mętowie, na które chętnie przychodzili mieszkańcy okolicznych miejscowości.
- Pomyślałyśmy, że może w tym roku spróbujemy zrobić coś nowego i przykładem innych miejscowości, gdzie od kilku lat 6 stycznia na ulice wychodzą ludzie, tworząc Orszak Trzech Króli, spróbujemy i w naszej parafii zrobić podobnie - mówią panie z Koła Gospodyń Wiejskich.
Z pomysłem zgłosiły się do księdza proboszcza, a ten z radością podjął inicjatywę.
- Bardzo mnie cieszy, że ludzie sami wyszli z takim pomysłem, przygotowali stroje, śpiewniki i zebrali się, by oddać cześć dzieciątku - mówi ks. Józef Czerwieniec proboszcz parafii Ćmiłów.