Dlaczego kultywowanie tradycji jest nam potrzebne?

Wśród najważniejszych wartości są: rodzina, życie drugiego człowieka, którego nie wolno zabierać, Bóg, dom jako przestrzeń najświętsza i najbezpieczniejsza oraz harmonijność relacji międzyludzkich. Ale z tą harmonijnością nie jest najlepiej...

Z dr hab. Katarzyną Smyk z Zakładu Kultury Polskiej w Instytucie Kulturoznawstwa UMCS rozmawia ks. Rafał Pastwa.

Wydawać by się mogło, że tradycja kolędowania zanika, a tymczasem coraz częściej można spotkać chociażby kolędników misyjnych.

W ubiegłym roku jechałam z moją mamą o zmroku przez wioski wokół Lubartowa, żeby oglądać kolorowe iluminacje i dekoracje domów. A tam całe grupy kolędników. Poza dużymi miastami kolędnicy są nadal aktywni. A nawet w mieście można spotkać chłopców z szopką, którzy śpiewają kolędy i chodzą od bloku do bloku, od klatki do klatki. Na LSM-ie spotkałam również kolędujące dziewczynki.

Tradycja miesza się z nowoczesnością. Trudno zachować jedno, bez utraty drugiego…

Dzisiaj mamy do czynienia z cyfryzacją i digitalizacją, które szerokim pasmem weszły w nasze życie. Ten proces dosięga wszystkich bez wyjątku, niezależnie od wieku czy miejsca zamieszkania. Jest to dobre – bo mamy ze sobą łączność i kontakt, stajemy się globalną wioską. Ten, kto mieszka samotnie, jest osobą starszą lub niepełnosprawną, ma taki sam dostęp do zjawisk, informacji i komunikacji jak inni. Ale wysoki poziom technologiczny zachwiał naszymi bezpośrednimi relacjami i kontaktami. Świat wirtualny, zapośredniczony przez media, i ten realny – to dwa zupełnie inne wymiary, nieprzystające do siebie.

W jaki sposób w takich okolicznościach kultywować tradycje, także te rodzinne, które kształtują człowieka od początku…?

Badacze folkloru, czyli tego, co wspólnotowe, co łączy grupę i buduje jej tożsamość, podkreślają, że można mówić o folklorze każdej rodziny. Chodzi o pewien rytuał świętowania, o praktyki kulturowe podczas określonych spotkań czy rocznic. Ten folklor stabilizuje i utwierdza nas w przekonaniu pewności i poczucia bezpieczeństwa.

Jak my, Polacy wypadamy pod względem tradycji na tle Europy?

Inni też świętują, ale Polska będzie na tle innych krajów europejskich krajem bardziej tradycyjnym, bo dbamy o tradycję. Pewnie na to miały wpływ liczne czynniki, w tym ekonomiczne. Dużą rolę w zachowaniu tradycji odegrał Kościół.

Pojawiają się głosy przedstawicieli niektórych środowisk mówiące, że już wystarczająco u nas tradycji i należy iść w kierunku nowoczesności…

Podtrzymując tradycję, Kościół jednocześnie zachęca do rozwoju i edukacji, przygotowując nas do sporu o wartości. Oznacza to, że należy poznać swoją tradycję oraz wartości i dopiero wtedy je szerzyć. Nikt nas nie przymusza do ślepego i biernego posłuszeństwa. Jako badacz folkloru dostrzegam, iż kultywowanie tradycji jest nam potrzebne. Czuję się aksjologiem, badam system wartości, który mnie najbardziej interesuje. Potrafię z tekstów folkloru i tekstów współczesnej kultury wyczytać wartości istotne dla danej osoby czy grupy osób.

A jakie wartości w naszym kręgu kulturowym są najważniejsze?

Już analiza chociażby pieśni ludowych pokazuje wyraźnie, że wśród najważniejszych wartości są: rodzina, życie drugiego człowieka, którego nie wolno zabierać, Bóg, dom jako przestrzeń najświętsza i najbezpieczniejsza oraz harmonijność relacji międzyludzkich.

Z tą harmonijnością jest chyba niezbyt dobrze w przestrzeni publicznej?

Zgadza się. Upadły na przestrzeni ostatnich lat autorytety, w tym autorytet nauczyciela i artysty. Niewiele osób czyta książki, a literatura stanowi przecież materiał tożsamotwórczy. Aby odwrócić ten trend, potrzeba zrozumienia zachodzących procesów wokół nas i chęci zasypywania powstałej na skutek antagonizmów przepaści między nami.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..