Boaz Pash, rabin z Jerozolimy dokonał w komentarzu analizy porównawczej osoby Jeremiasza i Jezusa z Nazaretu ukazując, że obaj mówili o świątyni zbudowanej z ludzi, a nie z kamieni.
Lubelskie obchody XX Dnia Judaizmu miały miejsce w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Lublinie, dzień przed obchodami ogólnopolskimi.
Nabożeństwo słowa poprowadził dyrektor Centrum Dialogu Katolicko-Żydowskiego Archidiecezji Lubelskiej ks. prof. Alfred Wierzbicki. Gościem wydarzenia był rabin Boaz Pash z Jerozolimy, który wygłosił komentarz do księgi Jeremiasza.
Podkreślił konieczność dzielenia się wiarą i światłem Ducha Bożego z innym po to, aby przemieniać świat. Mówił to w kontekście konfliktów zbrojnych, także na Bliskim Wschodzie. Wspomniał o samobójczym ataku terrorysty, który mieszkał w pobliżu jego domu. – Dlaczego on to zrobił? Po części winę za to ponosimy my wszyscy, jeśli nie dzielimy się światłem Bożym z innymi, z tymi, którzy go nie mają – tłumaczył rabin. Powiedział również, że dla Boga, tak jak dla każdego ojca najgorszą rzeczą jest to, gdy jego dzieci się kłócą, gdy nie żyją w zgodzie i jedności.
Rabin analizował znaczenie imienia Jeremiasz. Po pierwsze imię to może oznaczać pochodzenie z wysoka, po drugie konieczność mówienia o zniszczeniu świątyni, a po trzecie Jeremiasz oznaczać może tego, który oświeca innych światłem od Boga.
Boaz Pash dokonał wreszcie analizy porównawczej osoby Jeremiasza i Jezusa z Nazaretu ukazując, że obaj mówili o świątyni zbudowanej z ludzi, a nie z kamieni.
Komentarza katolickiego dokonał ks. prof. Mirosław Wróbel. Następnie odbyła się dyskusja wokół książki ks. prof. Cz. Krakowiaka „Modlitwa za Żydów w liturgii Kościoła rzymskiego” z udziałem bp. Mieczysława Cisło. Ks. prof. Czesław Krakowiak przedstawił ewolucję modlitwy za Żydów w Kościele, począwszy od VII w.
W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele Gminy Żydowskiej i katolicy z Lublina. Oprawę muzyczna przygotowali członkowie wspólnot neokatechumenalnych.