W Lublinie trwają spotkania rejonowe diecezjalnych duszpasterzy rodzin i diecezjalnych doradców życia rodzinnego.
Odbyła się już pierwsza seria prelekcji. Wystąpili do tej pory z wykładem zatytułowanym: „Jak chronić małżeństwo przed rozpadem?” Agnieszka i Jakub Kołodziejowie oraz ks. prof. Leszek Adamowicz, który przeanalizował temat: „Kościół w sprawie separacji”.
Uczestników powitał abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski, który podkreślił istotne znaczenie spotkania dla wspierania małżeństw i rodzin w Kościele. W słowach powitania odniósł się obchodów jubileuszu 700. rocznicy powstania Lublina i zbliżającej się 100. rocznicy powstania KUL, uniwersytetu, który troszczy się o rodzinę. W spotkaniu bierze udział również bp Wiesław Śmigiel, delegat Rady ds. Rodziny KEP.
Ks dr Grzegorz Trąbka, duszpasterz rodzin i duszpasterz małżeństw bezdzietnych archidiecezji lubelskiej, nie kryje zadowolenia, że spotkanie zostało zorganizowane w Lublinie. - Są tu przedstawiciele kilku diecezji, bo archidiecezja lubelska wraz z diecezją zamojsko-lubaczowską, przemyską, rzeszowską, siedlecką i sandomierską należy do rejonu wschodniego. Duszpasterze rodzin z różnych diecezji mają zatem szansę wymienić doświadczenia, zdobyć przydatną wiedzę i zaplanować działania, które będą miały miejsce w naszych diecezjach - wyjaśnia.
W Mszy św. w kościele pod wezwaniem św. Wojciecha na Podwalu pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika uczestniczyli świeccy i duchowni przedstawiciele poszczególnych diecezji.
Metropolita lubelski zauważył, nawiązując do fragmentu Ewangelii o wskrzeszeniu córki Jaira i uzdrowieniu kobiety cierpiącej na krwotok, że Chrystus przynosi zbawienie całemu człowiekowi, jego duszy i ciału. - Chrystus staje pośród nas jako Ten, który dźwiga nasze słabości i leczy nasze choroby, jako zwycięzca śmierci i dawca życia - mówił. Zaznaczył, że wystarczy się z wiarą dotknąć skrawka Jego szaty, by się wyzwolić z wieloletniej słabości.
Odniósł się również do fragmentów encykliki Lumen fidei, gdzie papież Franciszek mówi w nawiązaniu do Listu św. Jana Apostoła, iż „wiara jest dotykaniem”. Dzięki wierze możemy bowiem dotknąć Chrystusa, otrzymać zbawienie i łaskę. Abp Budzik zauważył, że encyklika posiada także odwołanie do słów św. Augustyna, który komentując fragment Ewangelii o kobiecie cierpiącej na krwotok stwierdza, że wiara to „dotykanie sercem”. Bo tłum się cisnął na Jezusa, ale nikt Go nie dotknął „osobowym dotknięciem wiary”, tylko owa chora kobieta - jak podkreślał abp Stanisław.
- Jezusowy dotyk jest w stanie przywrócić do zdrowia i życia, Jezusowe słowo potrafi uwolnić od więzów śmierci - podkreślił abp Budzik w nawiązaniu do wskrzeszenia córki Jaira. Zaznaczył jednocześnie, że cuda Jezusa nie były podstawą posłannictwa, gdyż wszystkie cuda są istotną częścią Dobrej Nowiny o zbawieniu. - Bóg w Chrystusie wziął w swoje święte i miłosierne dłonie los każdego człowieka - mówił.
Odnosząc się do zebranych zauważył w kontekście troski o małżeństwa i rodziny, że potrzeba w tym zadaniu wiele cierpliwości i miłości. W związku ze zbliżającym się świętem Ofiarowania Pańskiego przywołał przykład św. Rodziny, której życie nie było idyllą, a z kart Ewangelii dowiadujemy się, że nie było to życie wolne od trudności. Jednak, jak zauważył siłą św. Rodziny był Chrystus. Dlatego w centrum rodziny powinien być Chrystus. Podkreślił także, że przyszłość ludzkości zależy właśnie od rodziny.