Potrafią dostrzec potrzebujących wokół siebie, poświęcić swój czas, pomysły, zaangażować się. Młodzi ze Szkolnych Kół Caritas spotkali się na IV Gali Wolontariuszy Caritas.
W Zespole Szkół przy ulicy Elsnera w Lublinie Szkolne Koło Caritas działa od 3 lat. Wystarczył pomysł pani Joanny Kowlaczyk, opiekuna koła, by zgłosili się młodzi, którzy chcieli robić coś by pomagać potrzebującym.
- Młodym naprawdę się chce. Są bacznymi obserwatorami i dostrzegają, że pomoc potrzebna jest na wielu polach. Zaczynają od najbliższego otoczenia, gdzie czasem kolega czy koleżanka nie chce się przyznać, że ma jakieś problemy, ale rówieśnicy to widzą i organizują wsparcie. Chętnie też włączają się w różne akcje proponowane przez centralę Caritas, bo wiedzą, że ich zaangażowanie niesie konkretną pomoc dla kogoś w trudnej sytuacji - mówi Joanna Kowalczyk.
Gala Caritas to przede wszystkim podziękowanie wszystkim, którzy zaangażowali się w działania na rzecz drugiego człowieka, ale i pokazanie tego, co można robić.
- To inspiracja dla innych, którzy w swojej szkole mogą powielić pomysł rówieśników z innych szkół. O to nam chodzi, by wyzwalać w młodych dobro, które procentuje i rozprzestrzenia się - mówi ks. Wiesław Kosicki. Tradycyjnie też na gali wręczane są statuetki dla najaktywniejszych wolontariuszy. W tym roku tytułem wolontariusza roku Caritas Archidiecezji lubelskiej wyróżniono trzy osoby: Patrycję Wójtowicz z Zespoły Szkół nr 5 w Lublinie, Natalię Bubicz z Gimnazjum nr 3 w Świdniku i Julię Łusiak z Zespołu Szkół nr 1 w Krasnymstawie.