Dyskusyjny Klub Filmowy "Kolbe" działający przy parafii św. Maksymiliana w Lublinie, w każdą niedzielę Wielkiego Postu zaprasza na filmy znanego reżysera i współtwórcy "Wielkiej Pokuty" na Jasnej Górze, Lecha Dokowicza.
Dyskusyjny Klub Filmowy "Kolbe" jest zarejestrowany w federacji DKF w Warszawie. Od dłuższego czasu skupia ludzi z parafii, ale na spotkania filmowe przychodzą wszyscy, którzy mają ochotę dobry film obejrzeć wspólnie i przy okazji jeszcze o nim porozmawiać.
Tym razem "Kolbe" wszystkim chętnym proponuje filmy znanego nawróconego reżysera Lecha Dokowicza. - Gościliśmy Lecha Dokowicza kilka lat temu w naszej parafii - opowiada proboszcz parafii św. Maksymiliana ks. Marek Sapryga. - Poprosiłem go o zgodę na prezentację jego filmów w każdą niedzielę Wielkiego Postu.
Pierwszy film można było obejrzeć w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu. Dokument zatytułowany "Śmierć na życzenie" wzbudził wielkie poruszenie w widzach. - Ludzi dosłownie wbiło w fotel - mówi ks. Marek. - Byli bardzo poruszeni i trochę zawiedzeni, że projekcja trwa tylko 40 minut. Długo później rozmawialiśmy o tym, co zostało pokazane na ekranie. Nie spodziewałem się, że ludzie tak chętnie będą dzielili się swoimi przemyśleniami - dodaje.
Już w najbliższą niedzielę 12 marca w specjalnej sali, która może pomieścić nawet 150 osób wyświetlony zostanie film „Syndrom”. Kolejne projekcje to: 19 marca - „Egzorcyzmy”, 26 marca - „Ostatnie wezwanie”, 2 kwietnia - „Ja jestem”, 9 kwietnia - „Boskie oblicze” i 23 kwietnia 2017 r. - „Ufam Tobie”.
Początek każdej projekcji o godz. 19.00 w Domu Jana Pawła II w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Lublinie (Droga Męczenników Majdanka 27). Po filmie można skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania oraz zakupić płytę DVD z wyświetlanym dokumentem.
Ks. Marek ma plan, by jeszcze w międzyczasie, najprawdopodobniej tuż przed Niedzielą Palmową zaproponować wiernym rekolekcje filmowe - Będzie to Msza św, film, sakrament pokuty i pojednania i dyskusja - informuje.
DKF "Kolbe", który w Lublinie działa już przeszło dwa lata, prawdopodobnie będzie mógł się jeszcze prężniej rozwijać, jeśli uda się pozyskać fundusze na zakup kolejnych projekcji. - Wyświetlanie jednej kopii dosyć dużo kosztuje, a ja nie mogę obciążać takimi wydatkami parafii - podkreśla proboszcz. - Dlatego staramy się szukać pieniędzy gdzie indziej. Aktualnie złożyliśmy swój projekt w programie Dzielnice Kultury i liczymy, że uda nam się uzyskać jakieś wsparcie. Szukamy też cały czas sponsorów dla naszego dzieła - dodaje.