Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Artyści mali i duzi

Początki wspólnoty, która w porównaniu do innych w okolicy jest dosyć młoda, sięgają roku 1981. – Wtedy uznano, że przydałby się na tym terenie punkt katechetyczny – opowiada ks. Stanisław Papierz, obecny proboszcz.

W1983 r. powołany został samodzielny ośrodek duszpasterski, któremu przewodził ks. Konrad Dobrowolski. Msze św. odprawiano na początku w remizie strażackiej. Później w miejscu stanęła drewniana kaplica. Parafię erygowano w 1988 r. Ks. Konrad przez wiele lat był proboszczem w Radawcu i skrzętnie dokumentował wszystkie poczynania parafialne w kronikach. Trzy lata temu ks. Konrada zastąpił kapłan, który oprócz teologii mógłby także swoim parafianom wyjaśniać zawiłości matematyki i fizyki. – Zrobiłem specjalizację z tych przedmiotów na kosmologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim – mówi. – A kronikę parafii przejąłem i prowadzę ją dalej – dodaje.

Parafia rozwojowa

Parafia w Radawcu składa się z kilku wsi i tzw. kolonii, które przyjęły swoje nazwy od pierwszych budowniczych w danym miejscu. – To trochę skomplikowane – śmieje się ks. Stanisław w odpowiedzi na pytanie o to, które miejscowości zaliczają się do parafii. – Jest Radawiec Duży, Radawiec za rzeką, Radawczyk Drugi – a w zasadzie jego połowa, no i Malinówka i Basakówka – wylicza. – Te ostatnie to kolonie. Obejmują domy wybudowane przy drogach odchodzących prostopadle od drogi głównej. W Malinówce pierwszy pobudował się Malinowski, więc kolonia nosi nazwę od jego nazwiska, a w Basakówce dom wzniósł pierwszy Basak – wyjaśnia proboszcz. Parafianie to głównie ludzie młodzi. – Z roku na rok przybywa mi nowych rodzin, co bardzo cieszy – podkreśla ks. Stanisław. – Ludzie chętnie się tu budują, rodzą się dzieci. Wcześniej było mniej więcej po tyle samo chrztów co pogrzebów. W tym roku do tej chwili jest udzielonych chrztów tyle, co w poprzednim roku, a przynajmniej trzy są jeszcze zaplanowane. Cieszę się też, że mniej ludzi umiera. W parafialnym kościele, który ma niezwykłą akustykę, oprócz obrazu w ołtarzu głównym, który przedstawia Matkę Bożą Nieustającej Pomocy, po bokach znajdują się także wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej i Jezusa Miłosiernego. – To wierne kopie wykonane przez naszego parafianina Tadeusza Kliczkę, nauczyciela plastyki i absolwenta wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych – wyjaśnia proboszcz. Przy obrazie Matki Bożej, który na pierwszy rzut oka wydaje się tym z jasnogórskiego klasztoru, wisi tabliczka z dokumentem informującym, że obraz był poświęcony na Jasnej Górze przez papieża Jana Pawła II.

Odkrywanie talentów

Radawcowa parafia oprócz tego, że przewodzi jej ksiądz kosmolog, ma nietypowe nazwy miejscowości i na jej terenie działa wyjątkowy artysta, wyróżnia się także prężną pracą Ośrodka Działań Twórczych w Radawczyku Dużym. Agnieszka Wróblewska, prezes Stowarzyszenia Pracownia Działań Twórczych, aktywizuje środowisko gminne i parafialne zarówno tych najmniejszych, jak i tych już całkiem dużych. Prawie każdego dnia w pracowni w Radawczyku Drugim prowadzone są warsztaty rękodzieła, malarskie, śpiewacze oraz zajęcia z ceramiki dla dzieci i dorosłych. – Nie przypuszczałam, że moją największą pasją stanie się lepienie z gliny – opowiada pani Ela, uczestniczka poniedziałkowych spotkań. Pani Monika, której dzieci także od kilku lat regularnie przychodzą na zajęcia do pani Agnieszki, przekonuje, że warsztaty ceramiczne to świetne zajęcia, bo odstresowują. – To oderwanie od codzienności i odpoczynek. Spotkania z kobietami w różnym wieku i różnych zawodów wnoszą naprawdę wiele świeżości w nasze życie. Możemy się od siebie wiele wzajemnie nauczyć – podkreśla. Inicjatorka spotkań zaznacza, że najważniejsze jest, by chcieć coś razem robić. – Wiele osób, które tu przychodzą, ma niezwykłe, często ukryte talenty. Potrzeba zatem kogoś, kto je w nich odkryje – mówi Agnieszka Wróblewska.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy