Do swoich wiernych mówił: "Dzieci moje"

Album przygotowała Fundacja Nasza Tradycja, która od chwili swego powstania w 1995 roku przygotowała szereg projektów poświęconych postaci Stefana Wyszyńskiego jako biskupa lubelskiego. Najnowszy album opowiadający o lubelskich czasach późniejszego Prymasa Polski to wyprawa do powojennego Lublina, zniszczonego przez Niemców, osieroconego przez bp Leona Fulmana, do którego przychodzi nowy Pasterz, młody jak na biskupa ks. Stefan Wyszyński.

- Fakt, iż ks. Stefan Wyszyński zanim został Prymasem Polski był biskupem lubelskim nie jest powszechnie znany nie tylko w Polsce, ale nawet w samym Lublinie – uzasadnia genezę albumu Piotr Krzysztof Kuty prezes Fundacji i redaktor publikacji.

Album to zbiór fotografii z tamtego czasu, dokumentów wytworzonych zarówno przez ówczesną kurię biskupią, jak i samego Stefana Wyszyńskiego oraz wspomnienia. Wśród nich jest także opowieść abp. Bolesława Pylaka, który w maju 1946 roku był świadkiem ingresu nowego biskupa do katedry lubelskiej.

Biskup senior podkreśla, że choć ks. Stefan Wyszyński był ordynariuszem lubelskim niecałe trzy lata, to jednak wpisał się w dzieje diecezji lubelskiej na trwałe, zapoczątkowując jej odbudowę ze zniszczeń wojennych i wprowadzając ją na nowe drogi rozwoju.

- Kardynał Prymas już za życia był prawdziwie święty. Przez 35 lat obserwowałem tę świętość, która przejawiała się na wielu płaszczyznach i każdego dnia w relacji do drugiego człowieka - podkreśla abp Bolesław Pylak.

Album wstępem opatrzył także abp Stanisław Budzik. Napisał on, że Prymas zawsze w sercu nosił diecezję, w której jako młody biskup spędził dwa lata i osiem miesięcy swego życia. Wziął udział w diecezjalnych obchodach Milenium Chrztu Polski, które odbyły się w 1966 roku. Na dziedzińcu KUL wygłosił homilię w czasie Mszy św. pontyfikalnej i dokonał aktu oddania KUL Matce Najświętszej w macierzyńską niewolę miłości.

Album zachęca do spaceru po Lublinie i odkrycia miejsc, w których bywał bp Stefan Wyszyński.